Placuszki bananowe (a la pan cake)

To w zasadzie przepis z wczoraj, ale nie miałem kiedy więc trafia dzisiaj. Ninka, jak zwykle na sobotnie śniadanie, zażyczyła sobie pan cake’s. Jednak okazało się, że nie posiadam wystarczająco dużo kefiru. Miałem ledwo 100 ml (może nawet trochę mniej). No ale dla chcącego, jak to się mówi.

No i pojawił się eksperyment. Zupełnie udany. Nawet nader udany, muszę przyznać. Uznałem, że użyję dość dojrzałego banana i trochę słodkiej śmietanki i zrobi się taka fajna pulpa, do której jak dodam mąki, to może się udać.

Tak powstał przepis na bananowe placuszki, które łączą w sobie smak, wygląd klasycznych pan cake’s oraz smak chlebka bananowego. Bardzo fajne. Trochę się obawiałem, że Ninka może coś wyczuć i będzie marudzić. Jednak ona zawsze je z nutellą, do tego jeszcze położyłem na nich truskawki i posypałem cukrem pudrem, więc nie wiem czy nie wyczuła? Na pewno nic nie komentowała, a nawet przyznała, że są ok. Do tego zjadła więcej niż ja (bo aż trzy).

Także polecam, proste, smaczne i chyba nawet lepsze od takich klasycznych „naleśników”.

Metryczka: 

Czas przygotowania: 25 minut

Dla ilu osób: wychodzi dokładnie 8 placuszków o średnicy 18 cm, więc dla 4 osób?

Ile ma kalorii: hm… truskawki są zdrowe

Składniki naleśniki a la chlebek bananowy:

  • 100 ml kefiru
  • 1/3 małego opakowania słodkiej śmietanki 30%
  • jeden duży banan (mocno dojrzały)
  • pół łyżeczki sody
  • 6 łyżek mąki
  • duże jajo
  • dwie łyżeczki cukru
  • czubata łyżka masła

Przepis (na świetne pan cake’s):

Placuszki bananowe robi się odwrotnie niż nakazuje logika, ponieważ nie wlewa się płynnych składników do sypkich, tylko odwrotnie 🙂

Zacząłem od roztopienia masła na małej patelence. Odstawiłem do wystygnięcia.

Banana z kefirem zmiksowałem blenderem. Dolałem śmietankę i dalej miksowałem. Następnie dodałem całe jajo i znowu zmiksowałem.

Sodę, cukier i mąkę (dosypywałem po łyżce i mieszałem, żeby przypadkiem nie wyszło za gęste. Skończyło się na 6 płaskich łyżkach, poniżej na zdjęciu zobaczycie jak mniej więcej wygląda gotowa masa) wsypałem do pojemnika z bananową miksturą. Zmiksowałem. Dodałem masło i znów zmiksowałem.

Patelnie rozgrzałem (u mnie na „ogniu” 6 w skali 1 – 10) i wylewałem łyżką placuszki o średnicy około 18 cm. Przekładałem na drugą stronę po około 1 – 2 minutach, kiedy placki z wierzchniej strony wysychały. Gotowe placki dla Ninki podałem z nutellą, truskawkami i cukrem pudrem. Sam jadłem z cukrem pudrem. Dla dobrze smakują też solo. Smacznego!

baner_eboka

placuszki_bananowe_2

placuszki_bananowe_1

placuszki_bananowe_5

placuszki_bananowe_4

Zobacz podobne przepisy:

Komentarze

Fatal error: Uncaught Exception: 12: REST API is deprecated for versions v2.1 and higher (12) thrown in /wp-content/plugins/seo-facebook-comments/facebook/base_facebook.php on line 1273