Pierś kacza smarowita

Pierś kacza smarowita

Nie, nie pomyliliście się, tak piszę w tytule przepisu smarowita. Nie smakowita, tylko SMAROWITA. Taki mój prymitywno-kuchenny neologizm. Oznaczający, że coś jest smakowite i jednocześnie można traktować tym chleb, czyli jakby posmarować. Nie komuś posmarować, a sobie… znaczy dobrze zrobić głównie dla siebie. Bez wzajemności i bez dzielenia się. Tylko dla siebie. Bo ta pierś […]

Pasztet z perliczki

Pasztet z perliczki

Zrobiłem kryzysowy pasztet. To znaczy wczoraj uznałem, że go zrobię z uwagi na fakt, że #zostanwdomu i mam masę roboty, no a w weekend wypadałoby mieć co zjeść. Wiadomo przecież, że do zjedzenia najlepszy jest pasztet, szczególnie wtedy kiedy dookoła taki pasztet. Tak przy okazji, nie macie wrażenia, że bawią się aktualni nami ludzie, którzy […]

Syrniki (сырники) placuszki z białego sera

Syrniki (сырники) placuszki z białego sera

Syrniki chodziły za mną od ostatniej wizyty w Kijowie. Pisałem już jak w czerwcu ubiegłego roku byłem w Czarnobylu, a potem kilka dni w Kijowie. Znajoma zabrała mnie do knajpy, położonej bardzo blisko Majdanu, która nazywa się Chicken Kyiv, gdzie zjedliśmy naprawdę dobre śniadanie (oczywiście po kijowski z lampką białego wina :). No i właśnie […]

Sałatka rzymska po polsku

Sałatka rzymska po polsku

Ninka ostatnio złapała jakąś dziwną jelitówkę i przez ostatnie dni nie miała kompletnie apetytu. Naprawdę tak jak ona nie ma apetytu (chociaż czasem oczywiście ma), tak tym razem nie pamiętam, żeby aż tak bardzo nie chciała jeść. No ale mam nadzieje, że wszystko wraca do normy. Dzisiaj już zażyczyła sobie sałatkę, swoją ulubioną z grzankami. […]

Wegetariański pasztet z soczewicą

Wegetariański pasztet z soczewicą

Na Fanpage Prymitywna Kuchnia na Facebooku obiecałem wczoraj wpis. Nie sprawiło to, że mam więcej czasu, tylko więcej zobowiązań. Niestety czasu nie mam więcej i nie gotuje jakoś ostatnio bardzo wiele, ale dzisiaj akurat udało mi się i będzie na pewno przepis na ciasto z rabarbarem (wow, jak ja dawno nie jadłem rabarbaru) i taka […]

Najprostsza pasta z tuńczyka

Najprostsza pasta z tuńczyka

Dzisiaj znów szybki, krótki przepis. Ostatnio dość często zaglądam do takiego niedaleko mnie fast foodu. Niestety. Chociaż staram się już mniej. Fast food nazywa się Subway, jest amerykański i sprzedaje wielkie kanapki. Pewnie znacie 🙂 Ale nie o tym, tylko o paście z tuńczyka. Jakiś tydzień temu po raz pierwszy jadłem tam kanapkę (wcześniej prawie […]

Hummus z zielonym pieprzem

Hummus z zielonym pieprzem

Bardzo mnie wzięła ochota na wołowinę z sosem z zielonego pieprzu. Stąd zakup zielonego pieprzu w zalewie. No i genialne bitki wołowe z zielonym pieprzem. Na słoiczku zobaczyłem jednak, że po otwarciu zielony pieprz trzeba zużyć w ciągu 5 dni. No więc musiał pojawić się też pomysł, jak ten pieprz wykorzystać inaczej. Hummus wydał się […]

Zielone szparagi sadzone

Zielone szparagi sadzone

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że szparagi wróciły. Wczoraj pisałem o tym, że mamy obecnie zasyp „młodych” warzyw i owoców. Na całe szczęście świeże szparagi są tylko na wiosnę i raczej nie spotyka się ich w sklepach w zimie czy na jesieni. Dlatego to jedyny czas. Więc nie ma co czekać. Dzisiaj na stół […]

Tatar z wędzonego łososia

Tatar z wędzonego łososia

Zdecydowanie mam fazę na tatara. We wtorek jadłem klasycznego tatara z wołowiny. Nie w każdej knajpie mają dobrego, w tej był wyśmienity, chociaż raczej taki asceta. Nie to co ten mój pełen wypas na kanapkę. Staram się jeść inne śniadania niż do tej pory, co po Majówce jest niestety wskazane. Inne, w sensie ograniczać pieczywo, […]

Placuszki gruszkowo cynamonowe

Placuszki gruszkowo cynamonowe

Dzisiaj kolejna wariacja na temat placuszków śniadaniowych. To już praktycznie tradycja, że w jeden dzień weekendu z Ninką jemy na śniadanie pancakes lub naleśniki. Dzisiaj w zasadzie tylko trochę inne, różniące się tym, że są bardzo delikatne, kruche, mocno gruszkowe. Nince bardzo smakowały i generalnie to dla mnie robienie tych śniadaniowych placków za każdym razem […]