Kaja się chwali, że umie robić prymitywne danie. Zobaczcie sami. Tylko po co te zgryźliwe uwagi na końcu o ziemniakach, ja pytam…
„To danie czasem robi moja Mama (Kai mama, nie moja mama woli ścisłości, moja mama robi roladki z kurczaka 😉 – przypis Prymitywna Kuchnia) na niedzielne obiady. Ja ostatnio organizowałam inaugurację sezonu grillowego. Zasadą przyjęcia było „jesz to, co sobie przyniesiesz…” – tak wiem, nie chciało mi się za wiele robić tym razem. A że odwiedzili mnie także wegetarianie, to oczywiście przytaszczyli ze sobą warzywa i to w kilogramach. Trochę zjedli, część (duża część) została. Z tej pozostałej części postanowiłam zrobić sobie obiad na kilka dni. I tak właśnie, na potrzeby zagospodarowania pokładów warzywnych z mojej kuchni postanowiłam zrobić właśnie to danie. To chyba się kwalifikuje do miana „prymitywne”? Do tego, to danie „jednogarnkowe”! Tyle tylko, że piecze się je dość długo.
Dla mnie to jest danie samo w sobie. Ale może też być idealnym dodatkiem do reszty obiadu – znaczy do mięsa ma się rozumieć. Z warzywami można upiec też ziemniaki – wtedy będzie bardziej treściwe.”
Metryczka:
Czas przygotowania: 15 minut
Czas pieczenia: 1,5 godziny
Temperatura pieczenia: 200 stopni Celsjusza
Dla ilu osób: mi to trudno wychodzi takie szacowanie. Tradycyjnie – tyle robić, ile chce się zjeść. Mi wyszła cała, duża brytfanka. (Kaja jadła ją przez tydzień, co znaczy, że może starczy na jeden obiad dla dwóch osób – przypis Prymitywna Kuchnia)
Ile ma kalorii: zero, to warzywa przecież są (no widzę, że się Kaja wreszcie czegoś nauczyła od Prymitywnej Kuchni – przypis Prymitywna Kuchnia)
Składniki, co tam kto chce (sic!):
- Boczniaki
- 2 papryki
- 3 cebule
- 3 marchewki
- Burak
- Pieczarki
- 2 cukinie
- Bakłażan
- 5 ząbków czosnku
- 2 łyżki suszonego lub świeżego rozmarynu ( ja miałam taki pomiędzy, bo mi sam usechł świeży 🙂 )
- Łyżka soli
- Oliwa z oliwek – z 4 łyżki
Przepis na warzywa w rozmarynie Mamy Kai:
Wszystkie warzywa oprócz grzybów umyć ( ja miałam umyte, bo wegetarianie sobie umyli sami do szaszłyków) i przygotować: obrać te, które należy obrać (marchewka, cebula, czosnek), z papryki wyciąć ogonek i nasionka, z bakłażana, buraka (ja bym jeszcze obrał buraka, ale kto ją tam wie – przypis Prymitywna Kuchnia) i cukinii odciąć końcówki. Wszystkie warzywa pokroić na średniej wielkości kawałki – u mnie były kawałki wielkości kciuka. Ząbki czosnku przekroić na pół. Wszystkie warzywa wrzucić na brytfankę, polać oliwą, posypać solą i rozmarynem – przemieszać tak, żeby wszystko było pokryte przyprawami i oliwą.
Teraz wystarczy wrzucić do rozgrzanego pieca – 200 stopni Celsjusza – na ok 1,5 h. Może się okazać, że trzeba piec dłużej, najlepiej sprawdzać po godzinie widelcem buraka i marchewkę, czy są już miękkie.
Gotowe! Smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Makaron z cukinią
- Ratatouille (ratatuj) bez pomidorów, a co?
- Kuskus z warzywami
- Placki wegańskie
- Hummus z suszonymi pomidorami
- Cukinia z grilla
- Pieczone ziemniaki w całości
- Prosta pizza wegetariańska i na ostro