Parówki dla dzieci

Muszę przyznać, że czasami jem parówki. Czasem też serwuje Nince parówki na kolację. Zdaję sobie sprawę, że parówki to jeden wielki syf. To nie jest zdrowe jedzenie. Staram się wybierać parówki „te droższe”, ale i tak kupując najbardziej przez Ninkę lubiane parówki z szynki, za cenę przyzwoitej wędliny, to i tak nie mam żadnej pewności czy jakościowo różni się od tych po 12 PLN za kilogram.

Ninka nie lubi parówek wynalazków w stylu „parówki z cielęciny” po 42 PLN za kg, nie gustuje w „parówkach z królika” po 54 PLN za kg. Dla niej najlepsze są te z szynki. Być może dlatego, że wyglądem wcale nie różnią się od takich przykładowych szitowych Berlinek. Dla mnie z kolei i cena i to, że „z szynki” daje poczucie ulgi, że nie do końca jest to gów…, a nie jedzenie.

No ale co na to poradzę? Ninka jak wiecie jest raczej dość wybredna i cieszy, jak cokolwiek jej smakuje.

Dzisiaj postanowiłem przygotować jej parówki nietypowo. Co okazało się błędem. Nie będę ściemniał, że pomysł wypalił. Jednak wrzucam przepis, bo sam spróbowałem i… w sumie wydaje mi się, że dzieciom mniej wybrednym może to smakować. Na pewno fajnie wygląda na talerzu i dla dzieci jedzących wzrokiem, będzie jak ulał.

Sam tego przepisu nie wymyśliłem, ktoś ze znajomych wrzucił kiedyś foto takiego cuda na fejsa. Zresztą danie jest tak prymitywne, że zastanawiam się, czy swym prymitywizmem nie zaniża poziomu Prymitywnej Kuchni. Jednak przepis to przepis. Nie powinien się marnować 😉 Więc próbujcie. Zresztą takie eksperymenty, w moim przypadku średnio udane (Ninka ostatecznie zjadła jedną parówkę z makaronowymi wąsami, następnie poprosiła o ugotowanie nowej parówki bez makaronu i z bułką, jako dodatkiem), warto próbować przeprowadzać w swojej kuchni. Byle nie przesadzać. Dzieci, a i króliki, nie lubią być doświadczalne. Polecam!

Metryczka:

Czas przygotowania: 10 minut

Dla ilu osób: 1 porcja

Ile ma kalorii: dzieciom kalorii nie odmawiamy

Składniki na kolację dla dziecka:

2 dobre jakościowo parówki (najlepiej z szynki)
22 nitki makaronu spaghetti
keczup

Przepis dla niewybrednych dzieci:

Nitki surowego makaronu spaghetti podzieliłem na pół. Parówki umyłem, wysuszyłem ręcznikiem papierowym i pokroiłem na około 15 kawałków.

Do każdego kawałka parówki wkładałem po 3 krótkie nitki makaronu (widać jak na zdjęciu poniżej). Tak przygotowałem wszystkie parówki.

W dużym garnku ugotowałem wodę i na gotującą się wrzuciłem parówki. Gotowałem na wolnym ogniu około 7 minut. Parówki z makaronem odcedziłem. Danie gotowe. Podałem z keczupem. Smacznego!