Dzisiaj moja mama ma urodziny, więc poniekąd jest to wpis urodzinowy. Jednak nie do końca jest dla mamy, a raczej dla taty. Bo wyobraźcie sobie, że mama zobaczyła u mnie ten makaron z cukinią i zażyczyła sobie (od taty) takie danie na dziś. Serio, na dziś, na swoje urodziny takie proste danie. To chyba nie wynika z niedoceniania kulinarnego warsztatu mojego taty, ponieważ sami wiecie, że w kuchni to on też potrafi. Raczej tradycyjnie, ale zawsze (pasztet taty, to przecież klasyka tego bloga) smacznie.
Jakoś tak ma ta mama, skromna mama. Zawsze była za skromna. Dlatego ja jestem taki… nieważne 😉
Wracając do rzeczy, więc jak widzicie bardziej jest to wpis dla taty, żeby nie dał plamy. Bo pewnie takiego makaronu z cukinią w życiu jeszcze nie robił 🙂 Takie rzeczy to robią u nich jak jestem zazwyczaj ja. Więc mimo, że prosto, to wg przepisu. Ten makaron jest o tyle ciekawy, że pomimo szybkości jego przygotowania ma mimo wszystko całkiem wyrafinowany smak i myślę, że nie trzeba byłoby się go wstydzić podając na jakiejkolwiek nawet wystawnej imprezie. Jednak co ważne, nie może w nim zabraknąć papryczki chili, więc jeśli ktoś nie lubi, to przepraszam, nie napiszę usuńcie chili będzie ok. Nie, wtedy nie będzie ok. Będzie źle. Papryczka dodaje wyrazistości temu daniu i nie można o niej zapomnieć.
Ale zanim przejdziemy do przepisu, to primo – Mamo, wszystkie najlepszego, kochamy Cię mocno. Flora nawet próbowała zaśpiewać sto lat, ale jej się odechciało, wiesz ona nie miała jeszcze nawet pierwszych urodzin, trzeba jej wybaczyć 😉
Secundo, Tato – żeby to danie było naprawdę ok, to włóż w nie po prostu całe te swoje wielkie serducho, no i podaj dobre białe wino (ale pamiętaj o tym, o czym zawsze zapominasz – białe wino musi być lekko schłodzone i nie zapomnij o tym też na święta, bo wtedy wpadam do Was 😉
No, a wszystkim dosłownie i w 18 minut polecam serdecznie to pyszne danie.
Metryczka:
Czas przygotowania: 18 minut
Dla ilu osób: tutaj na 2 porcje
Ile ma kalorii: w urodziny mamy kalorii się nie liczy
Składniki na lekko ostry włoski makaron z cukinią:
- 1 średnia lub duża cukinia
- 1 papryczka chili swieża
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 mała czerwona papryka
- płatki parmezanu (ja akurat miałem miałem Gran Biraghi, w płatkach, które bardzo polecam jako delikatny substytut parmezanu 🙂
- oliwa z oliwek
- sól
- czarny świeżo mielony pieprz
- makaron (ja wybrałem perfekcyjne włoskie fusilli lunghi, ostatnio lubię ten rodzaj makaronu najbardziej, jest frywolny, a je się prawie jak spaghetti, ale Wy możecie wybrać swój ulubiony, oczywiście)
Przepis na wegetariańskie fusilli z cukinią i papryczką chili:
To jest tego typu danie, które robi się szybko i niezwykle komfortowo. Wystarczy garnek na wodę do ugotowania makaronu i patelnia (ja miałem woka) do przygotowania cukinii. Przepis jest prosty, więc nie zorientujecie się nawet, że to już koniec 🙂 Zaczynamy.
Włączyłem wodę do ugotowania makaronu, oczywiście lekko osoloną. W woku (czy jak wolicie na patelni) rozgrzałem odrobinę oliwy z oliwek i wrzuciłem pokrojoną drobno cebulę, cukinię pokrojoną w kostkę 2×2 cm. Podsmażyłem i dodałem pokrojoną w krążki papryczkę chili (wszystko, razem z pestkami, jak nie lubicie bardziej ostrego pozbądźcie się pestek z papryczki) oraz zgnieciony i poszatkowany ząbek czosnku. Dodałem trochę soli i świeżo mielonego czarnego pieprzu. Mieszając smażyłem około 12 minut.
W międzyczasie kiedy zagotowała się woda, wrzuciłem i ugotowałem makaron (u mnie al dente dla fusilli to 9 minut). Odcedzony i odsączony z wody makaron wrzuciłem na patelnię i wymieszałem z cukinią z dodatkami. I to… prawie koniec. Bo trzeba w tym momencie włożyć trochę serca (najlepiej dobrze z sercem mieszając), żeby danie było na pewno kuchni włoskiej 🙂
Tak przygotowany makaron podałem na talerzu posypany płatkami sera Gran Biraghi (to na zdjęciu), ale często robię to po prostu z parmezanem. I to na tyle, czyli smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Makaron z cukinią i czosnkiem
- Pieczone warzywa z rozmarynem
- Włoski zapiekany makaron z mięsem, cukinią i fasolą
- Ratatouille (ratatuj) bez pomidorów, a co?
- Cukinia z grilla
- Piekielnie ostre ziemniaki
- Zupa krem z cukinii
- Pizzerita – czyli nie pizza, nie tarta ale wytrawna