Sałatka z karczochami i suszonymi pomidorami

Sałatka z karczochami i suszonymi pomidorami

Muszę się pochwalić, że rzuciłem palenie. W zasadzie, odpukać to jestem w fazie rzucania. Nie palę już tydzień. To mimo wszystko dość długo. Szlag mnie trafia i chce mi się żreć. No właśnie żreć mi się chce okropnie. Dlatego czasem muszę wymyślać sobie, powiedzmy, zdrowe przekąski. Jak właśnie taka sałatka, czy może raczej surówka z […]

Prosta focaccia

Prosta focaccia

Dostałem bardzo fajną patelnie do naleśników. W związku z tym, teraz w czasie wakacji z Ninką, nasze śniadania co drugi dzień (żeby nie było za dobrze 😉 wyglądają tak. Zazwyczaj z tymi naleśnikami to sytuacja wygląda w ten sposób: ja stoję przy kuchni i produkuję kolejne pan cake, a wszyscy pozostali na bieżąco wcinają. Kończy […]

Hummus z suszonymi pomidorami

Hummus z suszonymi pomidorami

Czasami robię sobie hummus. Bardzo lubię. Jednak tego dnia nie miałem na niego specjalnej ochoty. Zjadłem rano sałatkę z pomidorów i pochwaliłem się Kai jaki to teraz jestem fit. Kaja jednak zwróciła uwagę, że o ile sałatka faktycznie jest ok, to brakuje w niej (jadłem wersję bez grzanek) węglowodanów i czegoś tam jeszcze. Dało mi […]

Ratatouille (ratatuj) bez pomidorów, a co?

Ratatouille (ratatuj) bez pomidorów, a co?

To dla mnie trochę danie niespodzianka. Akurat przyjeżdżali do mnie goście, a ja miałem ogromną ochotę na danie warzywne. Jakoś wymyśliłem sobie, że musi w nim być kalarepka i buraki. No i jakoś tak wyszło. Dziwadło, które nazwałem ratatouille (ratatuj) bez pomidorów. No bo właściwie to klasyczne francuskie danie, ba nawet prowansalskie, to standardowo zawsze […]

Fasolka szparagowa (zielona i żółta) z koperkiem

Fasolka szparagowa (zielona i żółta) z koperkiem

To danie zupełnie banalne, ale czasami trzeba wrócić do korzeni, żeby poczuć prawdziwy smak. Ja w czerwcu, a nawet teraz już w połowie lipca smakuje się w fasolce szparagowej. Jest genialna. Jak się tylko pojawiła, chociaż ją zawsze ubóstwiałem, nie kupowałem. Jakoś nie miałem ochoty. Jednak gdy kupiłem fasolkę po raz pierwszy i zrobiłem sobie […]

Pizzerita – czyli nie pizza, nie tarta ale wytrawna

Pizzerita – czyli nie pizza, nie tarta ale wytrawna

Jak tak dalej pójdzie to każdy kolejny wpis będę zaczynał tłumaczeniem się czemu mnie tak długo nie było? Ale może nie. Są wakacje, człowiek może sobie chwilę odsapnąć od pisania bloga, szczególnie że i Mundial był. Do tego sporo innych zajęć. Czasem i to niestety ważniejszych od gotowania. Wybaczcie. Fakt, że też nie gotowałem ostatnio […]

Zielone szparagi z patelni

Zielone szparagi z patelni

Nawet sobie nie wyobrażacie jak ja lubię szparagi. Prawie tak bardzo jak Real Madryt. A Real właśnie stracił drugą bramkę w pojedynku z Valncią :(((( Więc wena do pisania ulotna. Jak śpiewał pewien zespół. Ale nic Hala Madrit! i jedziemy dalej. Na pół weekendu pojechaliśmy z Ninką do dziadków. Babcia dzwoni przed przyjazdem i pyta […]

Sałatka z sosem ze słodkiej musztardy

Sałatka z sosem ze słodkiej musztardy

No i się doigrałem. W sensie bigos. Tak, bo Kaja się obraziła i to śmiertelnie obraziła na Prymitywną Kuchnię, za komentarz odnośnie komentarza. I du du. A tu nie ma co się obrażać, tylko słuchać rad starszego kolegi. Nie? Wy byście się nie obrazili, co? No bo przecież wstępniak na porządnej stronie z przepisami powinien […]

Drożdżowe placki z pesto

Drożdżowe placki z pesto

Wpis Kai: „Ta przekąska wszystkim zawsze smakuje! Nic więcej nie piszę, bo mi się nie chce. To danie mówi samo za siebie. O!” Hm… a ja oddaje jej 101 wpis na stronie. Hm… To pokolenie ma wszystko w du, du du du. Metryczka:  Czas przygotowania: 45 minut Czas pieczenia: około 8 minut Temperatura pieczenia: 250 stopni […]

Hiszpańskie zapiekanki

Hiszpańskie zapiekanki

Piękny dzień dzisiaj i o gotowaniu pewnie nawet nie myślicie, co? A jeśli już to pewnie raczej w kontekście odkurzenia grilla. Ja nie posiadam grilla, natomiast posiadam wrodzoną zdolność jedzenia wszystkich potraw z pieczywem. Niestety. To po mnie widać. Nie dzisiaj, a wczoraj zrobiłem sobie te „hiszpańskie zapieksy”. Czemu hiszpańskie? Tak mi się jakoś skojarzyło, […]