Tymiankowy burger

Tymiankowy burger

Wczoraj wyjątkowo potrzebowałem mocy. O ziemniakach na ostro już pisałem, pretekstem do nich miała być kupiona wcześniej mielona wołowina. Zrobiłem burgera (dość dawno nie jadłem, nie wiem czy to dobrze;). Trochę innego niż zazwyczaj, ponieważ bardzo mocno tymiankowego. Na „ogródku” wyrósł mi piękny krzak tymianku i spokojnie mogę powiedzieć mam go w nadmiarze. Co ciekawe […]

Piekielnie ostre ziemniaki

Piekielnie ostre ziemniaki

Nie przypominam sobie, choć to zupełnie możliwe, żebym pisał tutaj o najostrzejszej potrawie jaką jadłem w Chinach (jeśli pisałem, to pewnie też wspomniałem, że przy tamtej okazji jedyny raz mnie tak poważnie oszukano na kasę, wręczając w reszcie banknoty wydrukowane na domowym oki, czy innej drukarce ;). Zdziwicie się, ale były to ziemniaki. Takie małe […]

Makaron z chorizo i szpinakiem

Makaron z chorizo i szpinakiem

Dziś koniec wakacji. Bardzo intensywnych dla mnie. Z każdej strony. Ale też niezapomnianych. Przede wszystkim dla tego czasu spędzonego z Ninką. Wspominałem już o tym w poprzednim (kiedy to było?) poście, zresztą też o makaronie, ze szpinakiem i gorgonzolą. Czyli o naszym wakacyjnym wyjeździe do włoskiego raju. Trochę obawiałem się Farnety, wiejskiej posiadłości, położonej na […]

Pasta z gorgonzolą i świeżym szpinakiem

Pasta z gorgonzolą i świeżym szpinakiem

Oj dawno mnie tu nie było. Aż mi wstyd. Mam nadzieje, że jednak uda mi się podnieść tą włoską pastą z gorgonzolą i świeżym szpinakiem. Hm, w zasadzie ten przepis miałem już podać jakiś czas temu (bo nie jest to świeżynka, w te upały praktycznie nie gotuję). Jednak do wrzucenia przepisu właśnie dzisiaj zmotywowały mnie […]

Bitki wołowe w sosie z zielonego pieprzu

Bitki wołowe w sosie z zielonego pieprzu

To danie bije swoją skromnością. Zobaczcie, tak naprawdę tylko 6 składników (plus olej do smażenia i sól). Proste, prymitywne. Jednak z drugiej strony czaruje świetnością. Głęboki smak wołowiny, wzmocniony wybitnym aromatem zielonego pieprzu. Trochę ostre, trochę tajemnicze, bardzo wyraziste w ustach. Degustacja bitek wołowych w sosie z zielonego pieprzu, bez żartów, to pełna magia. Mięciutka […]

Sałata z kurczakiem grillowanym na ostro

Sałata z kurczakiem grillowanym na ostro

No dobra. Zapuściłem się. Trzy prawie tygodnie bez wpisu, albo i nawet pełne trzy. Kompromitacja. Całkowita. Ale wracam, nie obiecuje, że regularnie bo dzieje się tak wiele, że sam nie wiem… No więc dzisiaj kurczak rewelacja, na ostro z grilla. Co prawda mojego elektrycznego, ale tak zamarynowany, że masakra. Taki dobry. No ale ostatnio było […]

Lasagne bolognese

Lasagne bolognese

Prymitywna kuchnia ma ogrom pracy. Może kiedyś to opiszę. Ale chyba jeszcze ze wcześniej. No i nie jest tak, że nic nie gotuje. Piątek był dniem mega gotowania. Krewetki, rosół… no i mięso na hit. Tego jeszcze nie było. Lasagne bolognese. Taką klasyczną. Tak mi się przynajmniej wydaje. Och. Była dobra. Mięso warto przygotować dzień […]

Makaron z włoskim sosem pomidorowym

Makaron z włoskim sosem pomidorowym

Dzisiaj bardzo szybki, wegetariański wpis. Szybki, bo się zorientowałem, że jeszcze tego nie było. A to przecież klasyka. Tak mi się przynajmniej wydaje. Taki mega prosty, bezmięsny. Praktycznie same pomidory i bazylia. Z nutą parmezanu, czosnku i czarnego pieprzu. Lekko słodkawy, jak prawdziwe włoskie pomidory. No i szybki, bo bym zapomniał, bo nie mam czasu […]

Tatar z ligawy

Tatar z ligawy

Dzień po mojej drugiej osiemnastce, poszliśmy z kolegą Tomaszem do wspaniałego miejsca zwanego „Restauracją Kresowiak”. Cudowne miejsce z klimatem. Nie spotkacie tam fantazyjnych młodych szczupłych zwinnych niedoświadczonych przystojnych kelnerów. Spotkacie tam kelnerów, bądź kelnerki z klasą. Takich kelnerów z klasą starej daty. Kelnerów, którzy wiedzą, że jak się zamawia tatara, to też zamawia się wódkę. […]

Cukinia z grilla

Cukinia z grilla

Pewnie przed kolejnym weekendem majowym każdy zastanawia się czy pogoda pozwoli wystawić grilla. Albo pojechać na grilla. Lub może odwiedzić kogoś kto grilla posiada. Bo tradycję nowoczesnej polski trzeba kultywować. Ja postanowiłem inaczej. Dzisiaj mi przyszła ochota na grilla. Właściwie to na białą, surową kiełbaskę z grilla. No ale skoro już robię jednoosobowego grilla, to […]