Świąteczna strucla makowa (mocno pijana)

Świąteczna strucla makowa (mocno pijana)

Stało się. Już mogę się przyznać czemu ostatnio byłem mniej aktywny. Pisałem książkę. Tak, specjalnie dla Was. Książkę kucharską. W zasadzie to książka, ale w postaci elektronicznej. Czyli e-book. Zupełnie za darmo. Są w nim najpopularniejsze przepisy ze strony (dzięki temu, możecie poznać, jakie są obecnie preferencje moich Czytelników, przyznam, że pewnymi wyborami byłem zaskoczony). […]

Piernikowy domek

Piernikowy domek

Nie obijałem się ostatnimi dniami. Pewnie ciężko uwierzyć, bo na stronie tego nie widać, ale jednak tak było. Mam nadzieje, że niedługo będę mógł pokazać nad czym ślęczałem, zarywając noce. Oczywiście powstało też kilka potraw, przepisami oczywiście się będę dzielił. Robiłem brownies (można zobaczyć fotę na fan pejdżu na fejsie), śledzie na słodko (jeszcze nie […]

Pomidory z mozzarellą

Pomidory z mozzarellą

Niestety, trzeba przed świętami zacząć liczyć co się je 🙁 Wielki smutek nastąpił w Prymitywnej Kuchni. Pomidory na śniadanie. Bez pieczywa. Aaaaaaaaaaaaaaaaa! Podobno są takie osoby, które mają tak dobrą przemianę materii, że nie muszą liczyć, mierzyć, ograniczać. Kiedy o nich słyszę włącza mi się autentyczna zazdrość. Dlatego staram się o tym nie myśleć. Wcale. […]

Roladki z piersi kurczaka z serem pleśniowym

Roladki z piersi kurczaka z serem pleśniowym

Podobno taki co przyjechał do Warszawy i to się jakoś ogarnął, zamieszkał itd., ale jeździ w rodzinne strony co czas jakiś, do tego mieszka na Wilanowie, to „słoik”. Mówią też leming, ale w kuchni nigdy żadnego leminga nie znalazłem, do słoika mi bliżej. Ja mieszkam już w Warszawie 10 lat, chociaż jak gdyby ktoś kilkanaście […]

Pasztet wieprzowy „taty”

Pasztet wieprzowy „taty”

Słowo się rzekło. Więc jest pierwszy „gościnny” wpis. No i ja mimo tego, że przyjechałem dość późnym wieczorem,  już ugoszczony. Dlatego też boję się trochę tej drugiej części weekendu. To po jaką cholerę pół tygodnia byłem na „diecie śledziowej”? Najgorsze jest to, że nie potrafię się powstrzymać. Zawsze jak przyjeżdżam do rodziców tak jest. A […]

Koktajl z owoców kaki

Koktajl z owoców kaki

Przyznaję, że się ostatnio obijałem. Kuchennie oczywiście. Są tego trzy powody. Pierwszy, chciałem trochę „zrzucić”. Więc byłem na diecie śledziowej 😉 Drugi miałem trochę pracy i w sumie nie było nawet kiedy gotować (wiem, to karygodne). Trzeci, przygotowywałem coś, co mam nadzieje będę mógł zaprezentować Wam mniej więcej za tydzień. Ale ciiiiiiiii. Nie mogę jeszcze […]

Klasyczna zapieksa z pieczarkami

Klasyczna zapieksa z pieczarkami

Ciężki dzień. Nie ma sensu pisać czemu. Na śniadanie zjadłem przygotowane wczoraj śledzie, były zdecydowanie lepsze niż wieczorem. Chociaż śledź na śniadanie, to nie do końca udany pomysł. Szczególnie z dużą ilością cebuli. Uważajcie 😉 Postanowiłem też nie robić obiadu, bo w sumie to niewiele mi się dzisiaj chciało. Naprawdę słabo. Czasem bywa. Jeszcze tylko […]

Śledź prawie po żydowsku

Śledź prawie po żydowsku

Byłem dzisiaj w markecie i przechodząc obok stoiska z rybami, wpadła mi w oko śledzie. Ostatnio śledzie to raczej konsumowałem przy spożyciu w miejscach a la przekąski – zakąski (muszę przyznać, że u tego dłużnika Warszawy Adama G. mają zupełnie przyzwoitego śledzia). Ostatnio też w czasie wakacji, kiedy byłem nad polskim morzem, w uroczej miejscowości […]

Eggburger (czyli hamburger z jajkiem) mega ostry

Eggburger (czyli hamburger z jajkiem) mega ostry

Wrzuciłem dzisiaj wczorajsze frytki, to i nowy rodzaj burgera mogę wrzucić. Miałem wczoraj małą wytwórnie burgerów (w sumie 4 zrobiłem, mimo wszystko to wymaga pewnej koordynacji, bo tu burger, tam się bułka podgrzewa, a tu frytki dochodzą…), no i konsekwencje czuję do dziś. Dosłownie. Być może już wiecie, że potrafię zrobić bułki na hamburgera. Prezentowałem […]

Batony energetyczne sezamki

Batony energetyczne sezamki

Jutro ciężkie zadanie. Trzeba odgruzować mieszkanie. No i będzie potrzebna pozytywna energia. Też, żeby poprawić trochę humor, który ostatnio mam lekko skwaszony. Do tego zacząłem kichać 🙁 Jak przygotowywałem się do robienia bułek do hamburgerów, to kupiłem sporo sezamu. No więc przyszedł idealny czas na jego spożytkowanie. Bardzo lubię sezamki, a w domu robi się […]