W ubiegłym tygodniu miałem gości z odległej planety. Ta odległa planeta to województwo pomorskie, sam środek Borów Tucholskich. Przyjechała moja rodzina. Kuzyn, z którym dawno temu nie potrafiliśmy przeżyć bez codziennej rozmowy co najmniej telefonicznej, z którym przeżyliśmy niejedno i to nie tylko w Polsce, ale również w odległych zakątkach świata, a obecnie widujemy się, czy rozmawiamy dość rzadko.
Olek wpadł z Anią i dwójką chłopaków, z których jeden, z czego jestem dumny, od całkiem niedawna jest moim chrześnikiem. W sumie chyba dobrze dopasowanym, bo aktywnością spokojnie dorównuje wujowi w czasach jego świetności. Czasy te minęły, ale mam nadzieję nie bezpowrotnie (oczywiście w przypadku wuja;) .
W sumie nie mieliśmy zbyt wiele czasu, ale zdążyliśmy zjeść, wydaje mi się całkiem przyzwoitą pizzę (przepis na pizzę), oczywiście pizzę z Prymitywnej Kuchni. No i w sumie dość szczerze pogadaliśmy. Co bardzo doceniam.
No ale oczywiście nie o tym miało być. Miało być o tym, że Ania czasami podobno tu zagląda, więc dostałem prezent, jakby to powiedzieć „okolicznościowy”. Foremki silikonowe do ciasta. Nie takie maleństwa jak jakiś czas temu kupiłem w Ikei, a takie całkiem spore i do tego pod zbliżające się święta Wielkiej Nocy. Foremki w kształcie królika, marchewki i jak to powiedziała Nina „kwiatka”. Choć w sumie to nie mam pojęcia czy to na pewno jest kwiatek? Sami możecie ocenić na zdjęciach.
Okoliczność więc okolicznością, ale bez roboty byłaby jedynie gestem. W Prymitywnej Kuchni na gestach się nikt nie skupia. Chodzi o działanie. No więc zachęciłem dzisiaj Ninkę do wspólnej pracy. Wyjątkowo zachęciły ją kolory foremek i ich kształt. Sprawnie dość długo odciążała mnie, miksując wszystkie składniki. No i powstało. Ciasto aromatyczne, dość mokre, słodkie i takie typowo świąteczne. Czyli w opcji „nie przejmujemy się kaloriami”. Zbawieniem dla mnie jest to, że królika i kwiatek postanowiła zabrać dla siebie i mamy, a my zjedliśmy jedynie marchewkę. Możecie się domyślić, że zbawieniem jest to, że marchewka była najmniejsza.
Jednak jeśli myślicie o czymś prostym, czy to na Wielkanoc, czy na święta, takie proste ciasto (a w zasadzie trzy) spokojnie możecie przygotować. Jak zwykle, polecam! Z foremkami musicie jednak uważać, bo jak widać na zdjęciach w czasie wyciągania, królikowi urwaliśmy jedno ucho. Auć, to musiało boleć.
PS
I proszę mi tu bez skojarzeń, to najmniejsze to na pewno marchewka 😛
Metryczka:
Czas przygotowania: 15 minut
Czas pieczenia: 30 minut
Temperatura pieczenia: 180 stopni Celsjusza
Dla ilu osób: dla kilku
Ile ma kalorii: w cieście kalorii nie ma co liczyć
Składniki na wielkanocne ciasto cytrynowe:
- 3/4 kostki masła
- szklanka cukru trzcinowego (może być też biały)
- 2 jaja kurze
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżka soku z limonki
- 3 łyżki śmietany 12%
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Przepis na soczyste ciasto cytrynowe:
Masło poszatkowałem nożem na malutkie kawałki i wrzuciłem do wysokiej miski. Dodałem cukier i wyrabiałem mikserem na jednolitą masę (w zasadzie to Ninka wyrabiała:). Dodałem 2 jaja kurze i dalej wyrabiałem (a raczej Ninka). Kiedy masa była w miarę jednolita, dodałem pozostałe składniki, czyli mąkę wcześniej wymieszaną z proszkiem do pieczenia, 2 łyżki soku z cytryny i łyżkę soku z limonki, 3 łyżki śmietany.
Dokładnie wszystko wymieszałem mikserem (tym razem już ja, bo Nince się rączka zmęczyła) i kiedy powstała dość gęsta, jednolita masa przekładałem ją do silikonowych foremek (tak mniej więcej do 3/4 wysokości, bo ciasto urośnie).
Tak przygotowane foremki wstawiłem do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni Celsjusza i piekłem dokładnie 30 minut. Po tym czasie wyjąłem foremki z piekarnika i odstawiłem do ostygnięcia. Kiedy przestygły, wyciągnąłem ciasta z foremek. Całkiem aromatyczne i dość mokre ciasto wielkanocne (albo i po prostu deserowe) jest gotowe. Można je przyozdobić np. lukrem, ale my jedliśmy solo, bo i tak jest dostatecznie już słodkie. Smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Muffinki cytrynowe
- Babeczki cytrynowe z Nutellą
- Prosty mazurek wielkanocny
- Świąteczna strucla makowa (mocno pijana)
- Sernik jagodowy
- Tarta cytrynowa z borówkami
- Guacamole
- Sernik cytrynowy na spodzie z oreo na zimno