To danie zupełnie banalne, ale czasami trzeba wrócić do korzeni, żeby poczuć prawdziwy smak. Ja w czerwcu, a nawet teraz już w połowie lipca smakuje się w fasolce szparagowej. Jest genialna. Jak się tylko pojawiła, chociaż ją zawsze ubóstwiałem, nie kupowałem. Jakoś nie miałem ochoty. Jednak gdy kupiłem fasolkę po raz pierwszy i zrobiłem sobie właśnie tak, jak w przepisie poniżej, za każdym razem gdy szedłem do warzywniaka nie mogłem się jej oprzeć.
Nigdy wcześniej i to może być zaskoczenie, nie robiłem, czy też nie jadałem fasolki szparagowej z koperkiem. Zazwyczaj była fasolka solo (tylko ugotowana) lub właśnie z okrasą z bułki tartej na maśle. Do tego oczywiście młode ziemniaki i wtedy z koperkiem. Jednak teraz praktycznie nie jadam ziemniaków, więc postanowiłem spróbować.
Wychodzi fantastycznie. Naprawdę połączenie fasolki, koperku i bułki na maśle – świetne. Polecam. Szczególnie, że przygotowanie jest tak banalne, że nie ma opcji, żeby nie wyszło. Rewelacyjne danie, nawet solo. Dla mnie przez kilka dni czerwca to był pełny obiadowy posiłek.
Metryczka:
Czas przygotowania: 10 minut
Czas gotowania: około 15 minut (fasolka powinna być miękka, ale też sprężysta)
Dla ilu osób: dla dwóch
Ile ma kalorii: w sumie, to tylko masło tutaj robi kalorie, nie ma się co bać
Składniki na dodatek do obiadu lub pyszne danie:
- 20 dkg fasolki szparagowej żółtej
- 20 dkg fasolki szparagowej zielonej
- pęczek koperku
- łyżka masła
- łyżka bułki tartej
- sól
Przepis (banalny ale jak wybitnie pyszny):
Fasolkę obrałem (w zasadzie to poobcinałem końcówki) i dokładnie umyłem. Do wysokiego garnka wlałem wodę i posoliłem około łyżką soli. Włożyłem fasolkę i gotowałem około 15 – 20 minut. Jak już pisałem wyżej, po ugotowaniu ma być sprężysta, ale nie twarda. Kiedy się ugotuje, odcedziłem w durszlaku. Garnek, w którym się gotowała przetarłem ręcznikiem papierowym i odstawiłem.
Na małej patelni rozpuściłem łyżkę masła i dodałem do niego łyżkę bułki tartej. Dokładnie wymieszałem i podgrzewałem około minuty.
Koperek drobno pokroiłem.
Fasolkę przełożyłem z powrotem do garnka i obsypałem koperkiem. Dodałem masło z bułką tartą i delikatnie (żeby nie uszkodzić fasolki) wymieszałem. Danie pachnące i gotowe. Smacznego!