Jagodzianki

Jak już dzisiaj zrobiłem tą pavlova, to zostało mi zupełnie sporo jagód (tata kupił pół kilograma). No więc jak już płynąć z nurtem, to płynąć. No i oczywiście mu się poddać.

Poddałem się w sumie wspomnieniu. Absolutnie nie mojej konsumpcji jagodzianek, tylko opowieści Jacka, który tydzień temu rzekomo (do dzisiaj nie wierzę) wchłonął (nie da się tego w tym kontekście inaczej nazwać) 32 jagodzianki. Co prawda nieduże, ale jednak.

No i to wspomnienie jagodzianek Jacka i wielka micha jagód stojąca w kuchni, wyzwoliła do mnie wieczorną energię do przygotowania jagodzianek. Co prawda tej energii trzeba całkiem sporo. Zacząłem o 17.30 a upiekły się jakieś 15 minut temu.

Ale już po próbie, są ok. Co prawda, muszę od razu ostrzec, to nie są takie bardzo słodkie jagodzianki. Więc jeśli spodziewacie się lub chcecie bardzo słodkiego podwieczorka, to sypcie na jagody zdecydowanie więcej cukru pudru niż ja. Ja jednak będę polecał właśnie takie, dzięki jagodom mile wytrawne jagodzianki. Próbujcie póki jagód zalew.

PS

Do kilku bułeczek, dwóch, czy trzech dodałem jagody i trochę czerwonej porzeczki. Wyszły jeszcze bardziej wytrawne. Jednak godne (jedną widać na zdjęciu poniżej).

Metryczka: 

Czas przygotowania: 25 minut

Czas wyrastania: 2 razy po 1 godzinie

Czas pieczenia: 15 minut

Temperatura pieczenia: 180 stopni Celsjusza

Dla ilu osób: z ciasta powstaje 12 jagodzianek

Ile ma kalorii: hehehe, powiedzmy, że to same jagody 😉

Składniki na nieprzesadnie słodkie jagodzianki:

  • około 450 gram mąki pszennej (bazowo użyłem 400 gram, ale sporo podsypywałem, ponieważ się kleiło)
  • 3/4 szklanki mleka
  • 1/4 szklanki oliwy z oliwek
  • 1 jajo kurze
  • paczka drożdży instant
  • 3/4 szklanki cukru
  • szczypta soli
  • około 100 – 150 gram jagód
  • około 12 łyżek cukru pudru

Przepis (wyrabiamy ciasto jak do pizzy):

Mąkę, drożdże, cukier oraz sól wymieszałem w wysokiej misce. Dodałem jajo, mleko oraz oliwę z oliwek. Dokładnie wymieszałem. Przełożyłem na blat i szybko wyrobiłem, tak żeby ciasto było elastyczne i jednorodne. Bardzo się kleiło i trzeba liczyć się z tym, że mocno będziesz podsypywać mąką.

Kiedy ciasto było gotowe, przerzuciłem do michy (którą obsypałem mąką, żeby ciasto się nie kleiło), przykryłem ścierką i odstawiłem na godzinę do wyrośnięcia.

Po godzinie ciasto wyjąłem z miski i na blacie uformowałem w długi wałek. Pokroiłem nożem na 12 kawałków. Każdy z kawałków rozgniatałem (trochę jak pizzę), do środka wkładałem około łyżki jagód. Na jagody już w placku, sypałem łyżkę cukru pudru i zaklejałem. Tak przygotowane bułeczki wykładałem na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (nie za blisko siebie, ponieważ będą się sklejały, a mają jeszcze wyrosnąć).

Kiedy uformowałem wszystkie jagodzianki, przykryłem ścierkami (wyszły mi dwie blachy) i odstawiłem na mniej więcej 40 – 50 minut do kolejnego wyrośnięcia.

Po pół godzinie zacząłem rozgrzewać piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Kiedy piekarnik był rozgrzany, przygotowane wcześniej jagodzianki posmarowałem mlekiem i piekłem około 15 minut (aż do zaróżowienia, które widać na zdjęciu). Jagodzianki gotowe.

Po wyciągnięciu z piekarnika, przełożyłem na talerz (trzeba czasem odklejać od papieru, bo przylegają) i posypałem cukrem pudrem. Można podać jeszcze ciepłe, można też poczekać aż zupełnie wystygną. Są przepyszne. Smacznego!

baner_eboka

jagodzianki_1

jagodzianki_5

jagodzianki_2

jagodzianki_4

jagodzianki_3

Zobacz podobne przepisy:

Komentarze

Fatal error: Uncaught Exception: 12: REST API is deprecated for versions v2.1 and higher (12) thrown in /wp-content/plugins/seo-facebook-comments/facebook/base_facebook.php on line 1273