Proste bułki do hamburgerów

Wiem, wiem, wiszę Wam wczorajsze przepisy. Spotkałem dzisiaj jedną z moich Facebookowych fanek, która się o nie upomniała. Serio. Co prawda coś nieładnie nawiązała do mojej rodzinnej miejscowości, za co ma wielką krechę, ale zwrócenie uwagi, że nie ma nowych przepisów do niedzieli było miłe. Naprawdę.

Więc się tłumaczę. Niestety nie udało mi się wczoraj wieczorem, ponieważ do 20.00 była u mnie Ninka, a potem pojechałem na turniej Fifa 2014. Nie było łatwo. Napiszę tylko, że jeśli turniej Fifa 2014 na PS3 kończy się sesyjką w Singstara, to znaczy, że było grubo.

Tak, jeśli czytaliście przepis na chlebowe grzanki, to wiecie jakie są moje umiejętności muzyczne i czego nie mam. Wyglądało to mniej więcej tak, wybrałem sobie „Ain’t no sunshine” (możecie sobie posłuchać tu) i tak mniej więcej po 30 sekundach kolega mówi „Marcin, ty nie śpiewaj tekstu, tylko same samogłoski…”. Nie powiem, ułańska fantazja nam się włączyła level master.

Ok, koniec wycieczek w kierunku rozrywkowym, trzeba wziąć się do roboty.

Przyznam wprost, że bułek to ja nigdy. Nie, nigdy nigdy. Nigdy, nigdy, nigdy. W sumie to nawet nie pomyślałbym nigdy, że zrobię kiedyś sam bułki. Więc nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nie robiłem. No ale, shit happens, jak to mawiają 😉 W dodatku jakimś dziwnym trafem, miałem jakieś na oko 120 gram mielonej wołowiny. No, a że hamburger bez bułki, to pół hamburgera, no i ta bułka, z którą ostatnio robiłem była taka nieprzesadnie zapadająca w pamięci, to zacząłem szukać.

No i oczywiście, nie spodziewacie się chyba, że sam te bułki wymyśliłem. W sensie jak je zrobić? Skąd miałbym to wiedzieć. Więc przepis jest kradziony. Znalazłem go najpierw na stronie, która sama go ukradła, ale się przyznała, więc linkuje [fanfary] prawdziwe, no i dość oczywiste źródło. Kradzione w zasadzie będą tylko składniki i to nie do końca. Bo to niezła ściema „nie należy dodawać zbyt dużo dodatkowej mąki (ja dałam w sumie 2 i 1/4 szklanki)”. Tara rara. Przechwałki. W życiu przy tej ilości mąki to ciasto, nie chciało być „elastyczne i nie powinno się lepić”. Znaczy elastyczne było jak cholera, także między palcami powstały mi błony pławne. Ja w składnikach podam właściwą ilość mąki.

Dodam tylko jeszcze, że myślałem, że zakup mleka w proszku w Warszawie to betka. Myliłem się. Kupiłem dopiero w 5 (słownie: piątym) sklepie. Dramat. W jednym mi powiedziano, że kiedyś mieli mleko w proszku, ale się „terminowało” i już nie mają. Hm… terminowało. A ja myślałem, że w tym kraju cały naród rano wcina bułki na śniadanie. Z proszku 😉

W sumie miałem nadzieje, że te bułki zrobię z Ninką, ale jej mama coś tam miała z nią do załatwienia i w sumie Ninke odebrałem jak już bułki były gotowe. Ale doceniła i zjadła, co prawda nie w postaci hamburgera jak ja, ale na kolację i powiedziała, że są ok. Komplement mojej córki w kwestiach kulinarnych, to wielki zaszczyt.

Metryczka:

Czas przygotowania: 15 minut

Czas wyrastania: w sumie 2 godziny

Czas pieczenia: 15 minut

Temperatura pieczenia: 200 stopni Celsjusza

Dla ilu osób: bułek wyszło mi 8, dla ilu osób starcza 8 bułek odpowiedzcie sobie sami

Ile to ma kalorii: pszenne pieczywo kalorii ma w [tu wstawcie niecenzuralne słowo]

Składniki na bułeczki do hamburgerów:

  • trochę więcej niż pół szklanki wody
  • 3 szklanki mąki pszennej 
  • 2 kurze jaja
  • 3 duże łyżki mleka w proszku (i jeszcze jedna mała o czym w przepisie)
  • 50 gram masła
  • 1,5 łyżki cukru
  • płaska łyżeczka soli
  • łyżeczka drożdży instant (kocham drożdże instant, wielki szacunek dla tego, kto je wymyślił)
  • sezam do posypania (jak ktoś lubi, ja zrobiłem część z, a część bez)

Przepis (będziemy zagniatać):

No dobra, trochę zgapiam z tego źródła, ale nie da się tego zrobić inaczej. Najpierw roztopiłem masło i odstawiłem, żeby trochę przestygło. Jak już nie było gorące, wlałem je do miski z ciepłą wodą (to trochę więcej niż pół szklanki) i dodałem cukier i mleko w proszku. Wymieszałem i dodałem drożdże.

No i na 10 minut zająłem się pracą przy komputerze. Po tym czasie dodałem jajko, wsypałem pół mąki (ale to był błąd, bo trzeba od razu wsypać prawie całość) i dodałem sól. Wymieszałem wszystko łychą (zawsze od wymieszania łychą zaczynam ugniatanie ciasta) i jak wydawało mi się, że ciasto jest już nieprzesadnie klejące, to zacząłem wyrabiać rękami. Tutaj zemścił się błąd z mąką. Niestety miałem paczkę z mąką zamkniętą w szafce, więc i drzwiczki i worek z mąką, wszystko było w cieście 🙁 Pani Doroto, dlaczego mi to Pani zrobiła?

Po tym upadku udało mi się jednak pozbierać, bo nie poddaje się nigdy w połowie drogi. Dosypałem właściwą ilość mąki i wyrobiłem naprawdę sympatyczne ciasto. Gotowe wsadziłem z powrotem do miski, nakryłem ściereczką (a wiecie, że mam dokładnie taką ściereczkę jak tapeta na moim fan pejdżu na fejsie? no, klasyka) i wsadziłem do piekarnika (piekarnik to był dla mnie najważniejszy „mebel” kuchenny, więc wybierałem dość długo i mam taką fajną funkcje (między innymi fajnymi, oczywiście) „wyrastanie ciasta”) na wyrastanie. Po godzinie, kiedy ciasto trochę podrosło, wyciągnąłem i podzieliłem na 2, potem te 2 na 4, no i te 4 na 8 kawałków. Zgubiliście się? Ma wyjść 8 bułek.

Spłaszczyłem je, jak nakazuje Pani Dorota, ręką i położyłem na wyłożonych papierem do pieczenia dwóch blachach. No i znów do mojego magicznego piekarnika na wyrastanie (chodzi o to, że drożdże lubią rosnąć w ciemnym i cieplutkim, w moim piekarniku to wyrastanie to około 40 stopni Celsjusza), tym razem na 50 minut.

Na 3 minuty przed końcem wyrastania, przygotowałem smarowidło z żółtka drugiego jaja i łyżki mleka (które zrobiłem z gorącej wody i łyżeczki mojego mleka w proszku, bo nie miałem innego mleka). Bułki wyrośnięte posmarowałem smarowidłem i część posypałem sezamem. Rozgrzałem piekarnik do 200 stopni Celsjusza i piekłem bułki przez dokładnie 15 minut. W dwóch partiach. Wyszły zupełnie ok. No i świetnie się nadają do hambugsów. Smacznego!

baner_eboka

buleczki_do_hamburgerow

Zobacz podobne przepisy:

Komentarze

Fatal error: Uncaught Exception: 12: REST API is deprecated for versions v2.1 and higher (12) thrown in /wp-content/plugins/seo-facebook-comments/facebook/base_facebook.php on line 1273