Piersi kacze długo pieczone

Zakupiłem ostatnio książkę „Suwała, Baron i inni. Przepisy i opowieści” i jestem pod dzikim jej wrażeniem. To naprawdę konkretnie napisana książka kucharska. Pełna pasji i wiedzy. Jest w niej niezwykle wiele mięcha. Dosłownie i w przenośni. Warto zupełnie.

BTW kupiłem ją w fajnej księgarni internetowej Dobre Książki. Nikt nie zapłacił mi za jej polecenie, ale naprawdę warto tam kupować. Sprawdziłem kilka książek i cenowo jest naprawdę korzystnie. Polecam.

Ale wracając do meritum, czyli jedzenia. Po książce wyżej wspomnianej wzięło mnie na gotowanie. Znowu. Nie wiem czy to dobrze, ale na zaowocuje to kilkoma wpisami. Dzisiaj pierwszy, poniekąd zainspirowany „Suwałą i Baronem”, ale w zupełnie innym stylu. Pierś z kaczki, długo pieczona. Ja lubię pierś taką krótko smażoną, odpoczywającą i po przekrojeniu jeszcze lekko czerwoną w środku. Takiej kaczej piersi nie akceptuje jednak moja mama. A jak ostatnio rodzice przyjechali, to właśnie miałem serwować kaczkę. Więc tutaj wersja długo pieczona w jabłkach, gruszkach i czerwonym winie. Pod spodem widzicie obrazki w dwóch wersjach podania, ponieważ popełniłem ostatnio ten przepis dwa razy i dwa razy uwieczniłem na zdjęciach.

Kaczka jest miękka, sosik winno owocowy idealnie się komponuje do wymoczenia gnocchi lub kopytek. Generalnie pycha. Polecam 🙂

Metryczka:

Czas przygotowania: około 15 minut

Czas marynowania: 20 – 24 godziny

Czas pieczenia: 3 godziny

Temperatura pieczenia: 220 stopni Celsjusza

Dla ilu osób: dla czterech

Ile ma kalorii: no kaczory nie są lekkie

Składniki na piersi z kaczki w jabłkach i gruszkach pieczone:

4 piersi z kaczki
pół litra czerwonego wytrawnego wina
3 słodkie jabłka
2 gruszki
świeży tymianek (kilkanaście gałązek)
świeżo zmielony czarny pieprz
sól
2 łyżki oliwy z oliwek

Przepis na kacze piersi pieczone:

Dzień przed pieczeniem piersi dokładnie myje, osuszam i przekładam do dużego plastikowego pojemnika (z przykrywką). Mocno nacieram świeżo mielonym pieprzem i solą. Polewam oliwą z oliwek i obkładam świeżymi gałązkami tymianku. Zalewam winem i przykrywam pokrojonymi owocami (jak na zdjęciu poniżej). Przykrywam i wstawiam do lodówki na co najmniej 20 godzin.

Następnego dnia piersi przekładam do szklanego naczynia do pieczenia (głębokiego) skórami do dołu. Polewam marynatą (całą) i obkładam owocami (też z marynaty). Wstawiam do rozgrzanego do 220 stopni Celsjusza piekarnika na 2,3 – 3 godziny.

Po 40 minutach przekładam piersi na drugą stronę tak, żeby skóry wystawały nad marynatę. Co jakiś czas przekładam jabłka i gruszki tak, żeby się nie przypaliły. Po mniej więcej 2,5 – 3 godzinach kacze piersi są gotowe. Można podać ze skórą lub obrane z niej (tłuszcz i tak się dawno wytopił do sosu), najlepiej z gnocchi (które wcześniej namaczam w sosie powstałym podczas pieczenia piersi). Danie gotowe.

Smacznego 🙂