Proste bułki do hamburgerów

Proste bułki do hamburgerów

Wiem, wiem, wiszę Wam wczorajsze przepisy. Spotkałem dzisiaj jedną z moich Facebookowych fanek, która się o nie upomniała. Serio. Co prawda coś nieładnie nawiązała do mojej rodzinnej miejscowości, za co ma wielką krechę, ale zwrócenie uwagi, że nie ma nowych przepisów do niedzieli było miłe. Naprawdę. Więc się tłumaczę. Niestety nie udało mi się wczoraj […]

Frytki

Frytki

Można by się nie zorientować z tego zdjęcia, że chodzi o frytki, więc wyjaśniam, kolega robił zdjęcie i samych frytek nie ujął. Ja wtedy jak ta najprymitywniejsza istotna, czyli mróweczka zapieprzałem od gara z olejem, przez piekarnik, po patelnie. Wczoraj była u mnie mini objazdowa hamburgerowania. Po prostu się nie wyrobiłem ze zrobieniem zdjęć. Dlatego […]

Pesto z rukoli

Pesto z rukoli

Dzisiaj naprawdę mam napięty dzień. Do tego wracając ze spotkania zjadłem tego nieszczęsnego hamburgera i to w McDonaldsie. Jedyne co mnie usprawiedliwia, to że prawie nie zjadłem śniadania. No więc na obiadokolację uznałem, że musi być coś w miarę lekkiego, a przede wszystkim szybkiego. Skorzystałem z sugestii Piotra, żeby zrobić makaron z pesto. Co prawda […]

Grzanki czosnkowe z bagietki do sałatki

Grzanki czosnkowe z bagietki do sałatki

Ja niestety bardzo lubię pieczywo. Dlatego jak robię sobie jakieś „zdrowe” sałatki, zawsze lubię do nich dodać grzanki. Nie lubię ciężkich sałatek, np. typowo polskiej warzywnej z majonezem (tej nienawidzę). Lubię sałaty, lubię rukolę (zobacz sałatkę z rukoli), roszpunkę. Do tego wielość dodatków. No i oczywiście grzanki. Dlatego, że pasują do różnych sałatek, umieszczam je […]

Buraczki zasmażane na słodko

Buraczki zasmażane na słodko

Spotkałem się z zarzutem, że wiele moich przepisów wcale nie jest szybka. No cholera, nie jest. Ale pamiętajcie, że zawsze podaje czas od do. Czyli od rozpoczęcia przygotowywania do zakończenia, czyli gotowego dania. Co najważniejsze, to że ich zrobienie nie trwa bardzo krótko, wcale nie znaczy, że trzeba non stop stać nad garami. Tak jest […]

Kopytka

Kopytka

Muszę się przyznać, że do dzisiejszego obiadu proszonego (do tego przyszło więcej osób niż się spodziewałem, w zasadzie 4 razy więcej), kopytka przygotowałem dzień wcześniej. Czyli wczoraj. Zrobiłem to z dość prozaicznego powodu. Robiłem je pierwszy raz w życiu i bałem się, że jeśli nie wyjdą, to będzie masakra, ale będę miał czas, żeby to […]