Kiedy rozmawialiśmy z Kryfką (autorką wszystkich wpisów drinkowych na tej stronie, ja nie robię drinków, preferuje wino, a jak już drinki to w knajpie i zazwyczaj „Long Island” na dobitkę) o współpracy, dostałem kilka propozycji co na początek. Ten przypadł mi najbardziej do gustu. Ale oceniajcie sami.
Na długie zimowe wieczory. Ciekawa alternatywa dla grzanego wina.
Metryczka:
Czas przygotowania: 10 minut,
Dla ilu osób: 2
Ile to ma kalorii: nie wiem
Składniki:
- Mała butelka (330 ml) wytrawnego cydru (do kupienia już niemal wszędzie – w końcu do Polski zawędrował ten napój i nawet zaczęto rodzimy produkować)
- Kieliszek (35 ml) ciemnego rumu
- Syrop klonowy lub brązowy cukier, do smaku (ok. 3 łyżeczek)
- 1 pomarańcza pokrojona w półplasterki (ze skórka)
- 1 jabłko pokrojone w ładne cząstki
- Kawałek świeżego imbiru, obrany i pokrojony w cienkie plasterki
- Kora cynamonowa (2-3 patyczki)
Przepis :
Wrzucamy składniki do garnka i mieszając powoli podgrzewamy na słabym ogniu.
W wersji uproszczonej świeży imbir i korę cynamonową można zastąpić sproszkowanymi przyprawami z torebki. Można tez sobie darować owoce ale wg mnie to one nadają charakter napojowi.
Drink w pełnej okazałości: