Prymitywna Kuchnia dzisiaj w formie, nie dość, że jest nowy przepis to w piekarniku piecze się… nie, nie ten kurczak, ten był w weekend. Dzisiaj w piekarniku piecze się pasztet z perliczki. Ha!
Jest to efekt swego rodzaju umowy z moim wice, który obiecał przygotować dla naszego Zespołu sernik czeladzki, który pokochał miłością doczesną kiedy poznał tylko jego smak. Umowa dość prosta, ma zrobić sernik, o ile ja przyniosę do firmy pasztet. Miał to być pasztet z kaczki, ale niestety kaczki dzisiaj nie udało mi się kupić, ale za to była perliczka. No to się jej trafiło, od razu do pasztetu.
Ale szczerze muszę przyznać, że nawet jak nie zrobi tego sernika, to pasztet mojemu Zespołowi się należy. To co oni przygotowali na firmowej wigilii, to muszę przyznać, że mucha nie siada. Historia jest dość prosta, aczkolwiek ciekawa. Ja, szef, ten szef, często nazywany zły szef… nie że ja zły, tylko często szef to ten zły, napisał maila z zaproszeniem na firmową wigilię. No i sobie zażartowałem, że każdy z Zespołów ma przygotować wykonanie piosenki w czasie spotkania. Dałem do wyboru „Oj maluśki”, „Boys boys boys” no i, co oczywiste w tym zestawieniu „Lambada”. Mieli wybierać. Mój wice, jednocześnie szef IT miał przygotować występ inauguracyjny na cymbałkach (zwanych poważnie dzwonkami) i też sprzęt zorganizować.
Był to żart, który zaczął żyć swoim życiem. Jak pierwszy Zespół zaklepał „Maluśkiego”, to zacząłem podejrzewać, że coś jest na rzeczy. Ale to co się stało przerosło moje oczekiwania. Zrobił nam się mały „Mam talent”, czy inny „Voice of Poland”. Zresztą zobaczcie, sprzęt był profesjonalny, wice zresztą też się przygotował 🙂
Do tego były trzy, prawie wszystkie profesjonalne wykonania. Jury, jeszcze bardziej profesjonalne, który w pewnym momencie wzięło sprawy w swoje… usta. Potwierdzam z całą stanowczością – z takim Zespołem, to nawet w pasztet!
A kurczak z dzisiejszego przepisu… tylko patrzył i zawijał prezenty w te sreberka 😉 Polecam gorąco. Wzruszyłem się kolejny raz i mi płynność pisania odebrało. Na szczęście kolejna wigilia dopiero za prawie rok.
Metryczka:
Czas przygotowania: 20 minut
Czas pieczenia: 1 godzina
Temperatura pieczenia: 200 stopni Celsjusza
Dla ilu osób: kurczak może być na 4 – 5 porcji
Ile ma kalorii: macie coś do kalorii?
Składniki na złocistego kurczaka z piekarnika:
- 1 duży świeży kurczak
- połówka dużej cytryny
- połówka jabłka
- kilka gałązek świeżego rozmarynu
- sporo świeżego tymianku
- czarny świeżo mielony pieprz
- mielona suszona słodka papryka
- 1 kilogram soli drobnej
- 3 białka z jajek
- sól
- olej do smażenia (najlepiej roślinny)
Przepis na kurczaka pieczonego w solnej skorupie z ziołami:
Zrobienie tego kurczaka jest ultra proste. W zasadzie większość robi za nas piekarnik oraz patelnia. Ale od początku.
Najpierw przygotowałem masę solną, do miski wsypałem kilogram soli, dodałem poszatkowane zioła (tymianek oraz rozmaryn) i 3 białka z jajek. Wszystko dokładnie wymieszałem (ja mikserem na wolnych obrotach).
Kurczaka umyłem i nasmarowałem solą, pieprzem oraz papryką. Do środka kurczaka włożyłem przekrojoną na pół połówkę cytryny (wcześniej umytą i sparzoną) i rozciętą na dwa kawałki połówkę jabłka. Kurczaka tak przygotowanego położyłem na wyłożoną papierem do pieczenia blachą z piekarnika.
Kurczaka dokładnie posmarowałem przygotowaną masą solną tak, żeby dokładnie go okrywała. Wstawiłem do piekarnika rozgrzanego wcześniej do 200 stopni Celsjusza i piekłem przez dokładnie godzinę.
Po godzinie wyciągnąłem kurczaka z piekarnika, skorupa powinna być twarda, może też być lekko zarumieniona. Rozbiłem ją i wyciągnąłem naszego delikwenta. Pociąłem na porcje (nogi, skrzydła, piersi razem z grzbietem) i podsmażyłem (około 5 – 7 minut) na patelni. No i tyle, ultra prosto. Soczysty kurczak z piekarnika gotowy.
Ja podałem z klasycznym pure, groszkiem (który kocham) i marchewką na słodko (z miodem). Smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Pieczone pałki z kurczaka w miodzie
- Pałki kurczaka z rosołu
- Kung pao chicken
- Pierś kurczaka a la gyros
- Rosół
- Lekkie sajgonki
- Kurczak z pędami bambusa
- Gyros z kurczaka