Nie wiem czy Wam udaje się przejść przez Ikea kupując jedynie to, po co pojechaliście? Mi się czasem udaje tam nic nie kupić. Ale jak już kupuję, to często nadziewam się na jakieś kuchenne duperele. Tak właśnie w moje ręce trafiły urocze, pierwsze w Prymitywnej Kuchni, silikonowe foremki na babeczki, czy też muffinki.
No i trafiły… na półkę. Leżały tak sobie dobre kilka tygodni i wreszcie się doczekały. Ninka była na weekend, więc udało się je przetestować. Podaje przepis na bardzo dobre (bardzo dobre) muffinki czekoladowe, bez mleka, ze śmietaną i w zasadzie trzema rodzajami czekolady. Mlecznej solo, mlecznej lekko solonej (taka jakaś dziwna Milka meksykańska) i cukierków potwornie kalorycznych schoko bons.
Muffinki robi się dosłownie w pół godziny. Proste, a wychodzą przepyszne. Do tego te silikony z ikei spisują się wyśmienicie. Polecam, również idealnie na święta.
Składników, co ważne, starcza na dokładnie 9 forem. Nie są duże (były z tych tanich), ale idealne na poobiedni deser (my z Ninką zjedliśmy ze smakiem, a w zasadzie to zeżarliśmy, na kolację).
Metryczka:
Czas przygotowania: 10 minut
Czas pieczenia: 25 minut
Temperatura pieczenia: 200 stopni Celsjusza
Dla ilu osób: powstaje 8 sztuk (niedużych)
Ile ma kalorii: mega ma kalorii
Składniki na babeczki z kremową czekoladą:
- 5 łyżek mąki pszennej
- 3 łyżki kakao (takiego dla dzieci, np Nesquik)
- 200 ml śmietany (gęstej, 18%)
- pół tabliczki czekolady Milka z bąbelkami (może być inna, taką miałem)
- pół tabliczki czekolady Milka słonej (takiej z tacos, dobra)
- 4 cukierki kinder schoko bons
- 5 łyżek cukru
- 1 łyżka masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
- 1 jajo kurze
- motylki dekoracyjne
Przepis na muffinki czekoladowe bez mleka:
W jednej misce wymieszałem mąkę, kakao, cukier, proszek do pieczenia i sodę. W drugiej wymieszałem śmietanę, z roztopionym (ciepłym) masłem i jajkiem.
Wymieszałem zawartość obydwu misek (do mokrych przerzuciłem suche składniki) bardzo dokładnie. Dodałem pokruszone kawałki czekolad (jednej i drugiej) i rozgniecione cukierki. Jeszcze raz wymieszałem.
Przelałem ciasto do tych silikonowych foremek na babeczki (tak zostawiając jakieś 3 milimetry do końca, widać na zdjęciach). Wstawiłem do rozgrzanego na 200 stopni Celsjusza piekarnika i piekłem dokładnie 25 minut.
Tak mniej więcej po 5 minutach otworzyłem piekarnik i delikatnie na każdą z muffinek na środek położyłem dekoracyjnego motylka z cukru (takiego kupnego). Zamknąłem piekarnik.
Dokładnie po 25 minutach pyszne muffinki są gotowe. Smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Babeczki potrójnie czekoladowe z bananami
- Muffinki czekoladowe
- Proste ciasto czekoladowe (z Nutellą)
- Muffinki (i plaskatki) czekoladowe jajko niespodzianka
- Muffinki cytrynowe
- Ciasto z truskawkami
- Muffiny bananowe
- Tarta czekoladowa z truskawkami (bez pieczenia)