To pomysł na przetworzenie dyni, która zaplątała się przypadkiem i nie rwała do gara. W sensie kupiłem, postawiłem i prawie zapomniałem. Na szczęście nie udało jej się rozłożyć, ale czas już był najwyższy, żeby przerobić ją całą.
Postanowiłem zaryzykować i z całości przygotować zupę. Oczywiście istniała obawa, że taka zupa będzie trochę mdła. Jednak za dużo dyni w zupie dyniowej, to niezdrowo. Pokombinowałem trochę (nie obyło się jednak bez curry, chociaż początkowo miałem nadzieje, że się uda) i wyszła bardzo pomarańczowa zupa, intensywnie dyniowa, ale na szczęście nie mdła.
Przyjemna w smaku, nawet dość delikatna. Mocno rozgrzewająca, więc idealna na chłodne dni, które pewnie się kiedyś zaczną. Polecam.
Metryczka:
Czas przygotowania: 40 minut
Dla ilu osób: spokojnie 4 – 5 porcji
Ile ma kalorii: nie ma kalorii, ma dyniorię 😉
Składniki na bardzo dyniową zupę:
- 1 nieduża dynia hokkaido (moja ważyła mniej więcej 1,2 kg)
- 1 jabłko
- 1 średni burak
- 2 ziemniaki
- 1 duża marchewka
- 3 łyżeczki zielonej pasty curry
- 3 cm kawałek imbiru
- czarny mielony pieprz
- sól
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżeczki cukru
- 1 litr wody
- grzanki przygotowane z bułki czosnkowej
Przepis na pomarańczową zupę:
Obrałem dynię (to znaczy najpierw wydłubałem ze środka pestki, a potem pokroiłem na kawałki i obrałem ze skórki). Pokroiłem w drobne paski i wrzuciłem do garnka. To samo zrobiłem z burakiem, jabłkiem, imbirem, ziemniakami i marchewką. Wlałem 3 łyżki oliwy z oliwek, posoliłem i dodałem 3 łyżeczki cukru. Smażyłem około 10 minut, co jakiś czas mieszając.
Kiedy warzywa były podsmażone i powstała taka warzywna pulpa (widać na zdjęciu poniżej) zalałem litrem wody. Gotowałem około 20 minut. Po tym czasie na chwilę odstawiłem i zmiksowałem na gładki krem blenderem. Jeśli krem jest zbyt gęsty, można rozcieńczyć wodą.
Krem postawiłem jeszcze na „ogniu” i dodałem do smaku czarny mielony pieprz i 3 łyżeczki zielonej pasty curry. Dokładnie wymieszałem i gotowałem jeszcze z 3 – 4 minuty. Zupa z dyni gotowa, bardzo pomarańczowa.
Podałem ją z grzankami, które zrobiłem z bułki czosnkowej (ale nie takiej z masłem czosnkowym, tylko z kawałkami czosnku w środku i ziołową posypką na wierzchu). Po prostu pokroiłem ją w kostkę i wysuszyłem w piekarniku. Smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Zupa dyniowa (na Halloween)
- Zupa dyniowa z czerwoną soczewicą
- Zupa krem z dyni
- Zupa krem z brokułów
- Szybka zupa krem z dyni
- Zupa z dyni Kai
- Zupa krem z białych szparagów
- Zupa krem z cukinii