Zdecydowanie mam fazę na tatara. We wtorek jadłem klasycznego tatara z wołowiny. Nie w każdej knajpie mają dobrego, w tej był wyśmienity, chociaż raczej taki asceta. Nie to co ten mój pełen wypas na kanapkę.
Staram się jeść inne śniadania niż do tej pory, co po Majówce jest niestety wskazane. Inne, w sensie ograniczać pieczywo, które (w dobrej formie) ubóstwiam. A jak nie ma pieczywa to sami wiecie, trzeba kombinować. Bo o ile na kanapkę można położyć praktycznie wszystko, do tego nie potrzeba na to zbyt wiele czasu, to przygotowanie np. takiej sałatki, to już czasochłonne.
Dzisiaj padło na tatara z łososia. Wędzonego. Jakoś, o ile surowa wołowina brzmi dla mnie jak rarytas, to już surowy łosoś nie specjalnie. Szczególnie, że co do świeżości tego łososia kupowanego w sklepach, to mam wybitne podejrzenia. Dlatego zrobiłem w sumie zaprzeczenie tatara, bo takiego z mięsa nie surowego.
Naprawdę nie potrzeba na to wiele czasu, a i w smaku niczego sobie. Wiem jedno, że gdybym nie dbał o jego „lekkość” 😉 to dodałbym jeszcze z pół łyżeczki oliwy. Bo bez niej, chociaż w smaku całkiem, to wydaje się ciut zbyt suchy.
Metryczka:
Czas przygotowania: 7 minut
Dla ilu osób: jedna porcja
Ile ma kalorii: ryba, w wędzeniu uciekły kalorie
Składniki na delikatnego tatara:
- 100 gram wędzonego łososia
- 20 kaparów (z zalewy)
- 1 średnia szalotka
- pół łyżeczki musztardy sarepskiej
- 1 łyżeczka soku z limonki
- 2 gałązki świeżej zielonej pietruszki
- 2 gałązki świeżego koperku
- świeżo mielony czarny pieprz
- pół łyżeczki oliwy z oliwek (opcja, jeśli nie lubisz zbyt suchego)
Przepis na tatara z łososia:
Szalotkę, kapary i łososia bardzo drobno posiekałem i przełożyłem do miseczki. Dodałem sok z limonki, musztardę i mocno obsypałem świeżo mielonym czarnym pieprzem. Dokładnie wymieszałem.
Pietruszkę i koperek umyłem, osuszyłem papierem i posiekałem, też w miarę drobno. Dodałem do tatara z wędzonego łososia i jeszcze raz dokładnie wymieszałem. Nawet dociskając składniki łyżką, tak żeby powstała jednolita „masa”. (jeśli uważasz, że jest zbyt suchy, dodaj pół łyżeczki oliwy z oliwek i jeszcze raz wymieszaj). Uformowałem w prostopadłościan (prawie wyszło;) i przełożyłem na talerz.
W związku z tym, że staram się ograniczać pieczywo zjadłem solo. Jednak, czego jestem pewien, tatar z łososia idealnie smakowałby z świeżą bagietką. Danie gotowe. Smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Tatar na kanapkę
- Łosoś gravlax długo marynowany
- Sałata z łososiem i fetą
- Tatar z udźca wołowego
- Tatar z ligawy
- Łosoś z piekarnika (w tymianku)
- Makaron orkiszowy z łososiem
- Sałatka z karczochami i suszonymi pomidorami