Jeśli uważnie śledzicie przepisy na PrymitywnaKuchnia.pl to wiecie, że pesto robiłem już co najmniej kilkakrotnie. Jednak nie wrzucałem jeszcze, jakoś nie było okazji, takiego klasycznego przepisu na zielone pesto z bazylii. Robiłem już pesto z rukoli, nawet pesto z roszponki 🙂 Ten przepis jest jednak najbardziej klasyczny. Co prawda zamiast orzeszków pinii, jakoś nigdy nie […]
Potrzebowałem zrobić sobie szybko, pożywny i smaczny obiad. W lodówce prawie pustka, ale był kawałek dyni, marchewka, śmietana. Ryż w zasadzie mam zawsze. Więc padło na risotto. Chociaż na ile to jest przepis na prawdziwie włoskie risotto, to aż tak to ja się nie znam. Domyślam się jednak, że riso to pewnie ryż, a t […]
Zdarzyło mi się kupić ostatnio awokado. Pewnie były w promocji 😉 No i leżało sobie tak już z trzy dni, że w zasadzie to już prawie samo zaczynało wychodzić. A na to nie ma innej rady niż przygotować guacamole. Przepis idealnie pasuje do prymitywnej kuchni z powodów co najmniej dwóch. Pierwszy jest taki, że na […]
Sezon na dynie uważam za rozpoczęty. Co prawda jeszcze nie mamy w sklepach wysypu dyni, ale powoli się zaczyna. Stąd kolejny po przepisach na zupę z dyni, sposób na puree z dyni. Takie puree można wykorzystać np. do sernika… No, sernika, na który przepis wrzucę jutro. Sernika dyniowego. Robiłem pierwszy raz, w zasadzie jeszcze się […]
Szanowni Państwo to bardzo szybki i prosty przepis, którego geneza jest prosta jak. Właśnie jak. Przepis na pieczoną dynie powstał ponieważ, kiedy robiłem aksamitną, prostą i szybką zupę krem z dyni, została mi połowa dyni. Ot co. Taka to historia. Całym pomysłem na to prymitywne wczesnojesienne danie są świeże zioła – tymianek i rozmaryn. Dają one […]
Czasami robię sobie hummus. Bardzo lubię. Jednak tego dnia nie miałem na niego specjalnej ochoty. Zjadłem rano sałatkę z pomidorów i pochwaliłem się Kai jaki to teraz jestem fit. Kaja jednak zwróciła uwagę, że o ile sałatka faktycznie jest ok, to brakuje w niej (jadłem wersję bez grzanek) węglowodanów i czegoś tam jeszcze. Dało mi […]
To dla mnie trochę danie niespodzianka. Akurat przyjeżdżali do mnie goście, a ja miałem ogromną ochotę na danie warzywne. Jakoś wymyśliłem sobie, że musi w nim być kalarepka i buraki. No i jakoś tak wyszło. Dziwadło, które nazwałem ratatouille (ratatuj) bez pomidorów. No bo właściwie to klasyczne francuskie danie, ba nawet prowansalskie, to standardowo zawsze […]
Słuchajcie, wracam do normy. Żeby nie było. Nie, nie formy, tej mimo rozpoczęcia sezonu rowerowego, nadal nie ma. Wracam do normy zdjęciowej. Wczoraj spotkałem się z komplementem, że zdjęcie hiszpańskich zapiekanek nawet niezłe wyszło. Mi wyszło. Zapiekanki, to już musicie uwierzyć, były sto razy lepsze niż zdjęcie. No ale wracam do formy, tfu normy i […]
Kaja się chwali, że umie robić prymitywne danie. Zobaczcie sami. Tylko po co te zgryźliwe uwagi na końcu o ziemniakach, ja pytam… „To danie czasem robi moja Mama (Kai mama, nie moja mama woli ścisłości, moja mama robi roladki z kurczaka 😉 – przypis Prymitywna Kuchnia) na niedzielne obiady. Ja ostatnio organizowałam inaugurację sezonu grillowego. […]
Napiszę tylko tyle, w 100% odcinam się od tego co poniżej. Napiszę jeszcze tylko, że to występ gościnny. Dodam jeszcze, że ostatnio słuchałem (po dłuższej przerwie) koncertu Kult bez prądu (jakoś tak). Tam jest występ gościnny Doktora Yry (Dr Yry), który mówi, że to pierwszy raz kiedy śpiewa na trzeźwo. Ja nie wiem, czy byłbym […]
