Delikatne zielone pesto z pietruszki

Delikatne zielone pesto z pietruszki

Ostatnio mam zupełną fazę na to właśnie pesto. Zupełnie inne od klasycznych, chociaż czy ja wiem czy to co nazywam klasyczne jest klasyczne? Przez wszystkich ukochana Wikipedia twierdzi, że to klasyczne jest z bazylii, z orzeszkami i oliwą. Więc chyba mam rację z tym zupełnie inaczej 🙂 Lubię to pesto nie tylko za prostotę. Lubię […]

Pęczak z warzywami i kolendrą

Pęczak z warzywami i kolendrą

Kiedy idę z Jackiem do Aioli na Placu Konstytucji, to mogę być pewny, że choć weźmie największego hamburgera, to zawsze zrezygnuje z porcji frytek na rzecz dodatkową „sałatkę”. Ta „sałatka” to właśnie kasza pęczak z kolendrą i warzywami. Postarałem się ją w tym przepisie podrobić. Wyszło faktycznie bardzo podobnie i muszę przyznać, że i mi […]

Zupa dyniowa z czerwoną soczewicą

Zupa dyniowa z czerwoną soczewicą

Dzisiaj się nie rozpisuje, bo w sumie nie byłoby tak szybko tego przepisu, gdyby nie jedna z Facebookowych fanek profilu PrymitywnaKuchnia.pl, która… no pisząc wprost wymogła, czy delikatniej, przyspieszyła proces powstawania zupy 🙂 Zupy dość zwyczajnej, zwiastującej jesień, aczkolwiek nie tak do końca banalnej i oczywiście z lekkim pazurem (w postacie sambal oelek). Także idąc […]

Sajgonki z mięsem

Sajgonki z mięsem

Długo się za to zabierałem, ale w końcu się udało. Sajgonki. Kiedyś kupiłem arkusz papieru ryżowego, ale tak sobie leżał i leżał… i leżał. Aż się zepsuł. Papier ryżowy. Wyobrażacie sobie ile musiał leżeć? Ostatnio jednak przygotowywałem lekki catering na piknik i pomyślałem, że zrobię sajgonki ze szpinakiem. Więc znów kupiłem papier ryżowy tym razem […]

Gulasz z indyka z kaszą

Gulasz z indyka z kaszą

Dostałem list. List, który kompletnie zwalił mnie z nóg. Nie, że tam taki przyszedł w kopercie, pocztą, zaklejony i że nawet można było go dotknąć. Nie taki list. Dostałem list pocztą elektroniczną (niestety nie polską, tylko zagraniczną;), który i tak zwalił mnie z nóg. Co więcej każdego, komu pokazałem ten list (niestety nie zachowałem go […]

Puree z selera

Puree z selera

Chodziło za mną to puree. No i wychodziło. W klasycznym przepisie, przynajmniej tak mi się wydaje, warzywa po prostu się gotuje. Ja je ugotowałem w rosole. Nie wiem czy to sprawiło, że to puree było lepsze. Było ok. Nie napiszę o nim nic więcej, bo jak już pewnie wiecie dzisiaj po raz pierwszy spisuje przepisy […]