Makaron z włoskim sosem pomidorowym

Makaron z włoskim sosem pomidorowym

Dzisiaj bardzo szybki, wegetariański wpis. Szybki, bo się zorientowałem, że jeszcze tego nie było. A to przecież klasyka. Tak mi się przynajmniej wydaje. Taki mega prosty, bezmięsny. Praktycznie same pomidory i bazylia. Z nutą parmezanu, czosnku i czarnego pieprzu. Lekko słodkawy, jak prawdziwe włoskie pomidory. No i szybki, bo bym zapomniał, bo nie mam czasu […]

Zupa krem z cukinii

Zupa krem z cukinii

Chodziła za mną już długo cukinia. W majówkowy weekend zrobiła ją po swojemu moja mama. Tak bardzo delikatnie. W sensie cukinia wyszła niezwykle delikatna. Na maśle, w ogóle bez skóry itd. Wersal. Za mną cukinia chodzi zazwyczaj bardziej pikantna, a że tak się jakoś złożyło po weekendzie, że w zasadzie to przez miesiąc, albo może […]

Spaghetti ze świeżą bazylią

Spaghetti ze świeżą bazylią

Dzisiaj bardzo szybkie i łatwe danie. Wydawać się może, że tez bez jakiegoś przesadnie wyrazistego smaku, jednak świeża bazylia, parmezan i czosnek dają niezwykle „barwny” aromat. Dlatego nie specjalnie będę się rozpisywał, jeśli lubicie makaron z zielonym pesto, a brakuje Wam do niego składników, polecam ten bardzo prosty przepis „zastępczy”. PS Dzisiejsze zdjęcia wygrywają w kategorii […]

Makaron z zielonym pesto

Makaron z zielonym pesto

To najprostsze danie świata, o ile mamy wcześniej przygotowane (lub jeśli jesteście wybitnie leniwi) pesto. Zielone pesto z bazylii mi osobiście zawsze najbardziej smakowało z makaronem tagliatelle. Jednak od Was zależy jaki makaron wybierzecie. Jedno jest ważne, żeby zielonego pesto nie podgrzewać, ponieważ bazylia, świeża bazylia, którą używacie do wyrobienia pesto, pod wpływem wysokiej temperatury […]

Zielone pesto

Zielone pesto

Jeśli uważnie śledzicie przepisy na PrymitywnaKuchnia.pl to wiecie, że pesto robiłem już co najmniej kilkakrotnie. Jednak nie wrzucałem jeszcze, jakoś nie było okazji, takiego klasycznego przepisu na zielone pesto z bazylii. Robiłem już pesto z rukoli, nawet pesto z roszponki 🙂 Ten przepis jest jednak najbardziej klasyczny. Co prawda zamiast orzeszków pinii, jakoś nigdy nie […]