Jutro z rana (w sumie miałem dzisiaj, ale robota mnie przerosła czasowo) wyjeżdżam z Warszawy i nie będzie mnie co najmniej do 29 grudnia (albo i dłużej, jeszcze nie wiem). Co się robi w takiej sytuacji? Ja robię lustrację lodówki.
Wiecie, że w ostatnim tygodniu nie gotowałem przesadnie dużo. No więc się w lodówce uzbierało, trudno powiedzieć skąd. Ja osobiście wierzę w cywilizacje pozaziemskie 😉 Serio (nie wierzę) to wiem skąd. Kupiłem seler naciowy, żeby zrobić z niego coś wesołego. Lubię ten bardzo specyficzny smak. Więc był. Znalazłem też w cholerę marchwi (ale ta przetrwa kilka dni), pół papryki czerwonej, cebuli też sporo (ale ta też powinna przetrwać), szczypiorek (wow, nie spodziewałem się).
Ryż zawsze mam, z piersiami kurczak też nigdy nie miałem problemu (szczególnie, że od wczoraj była u mnie Ninka, więc byłem przygotowany na obiad dla dziecka).
No więc połączyły się dwie siły. Z jednej strony duża chęć wyczyszczenia lodówki, przecież żarcie nie powinno się zmarnować. Z drugiej, duża niechęć do jedzenia ziemniaków z panierowanymi kawałkami kurczaka i marchewką na słodko. Więc wykombinowałem. Danie bardzo dziwne. Nie mam pojęcia z czym mogłoby się kojarzyć. Na szczęście w przyprawach znalazłem paczkę „przyprawy do gyrosa”, której data ważności wygasała w styczniu 2014. Więc doszło idealnie.
Przyznam szczerze, że bałem się, że wyjdzie coś obrzydliwego. Tymczasem wyszło zupełnie przyzwoite danie. Coś pomiędzy gyrosem z kurczaka, a taki klasycznym kurczakiem w warzywach. Więc polecam. Jest smaczne, szybkie do przygotowania i uspokaja sumienie.
Metryczka:
Czas przygotowania: 20 minut
Dla ilu osób: 2 osób
Ile to ma kalorii: przed postanowieniami noworocznymi liczycie kalorie, serio?
Składniki na kurczaka a la gyros:
- 1 pierś z kurczaka
- 1 woreczek ryżu jaśminowego
- 6 łodyg selera naciowego
- pół czerwonej papryki
- 2 średniej wielkości marchewki
- 1 średniej wielkości biała cebula
- garść szczypiorku
- pół paczki przyprawy „gyros”
- sól
- łyżka sosu sojowego
- 3 łyżki oliwy z oliwek
Przepis (wykończamy lodówkę):
Najpierw ugotowałem ryż jaśminowy w woreczku i odstawiłem do odcieknięcia wody.
Pierś dokładnie wymyłem i oczyściłem z błon. Pokroiłem na cienkie paski. W średnim garnku rozgrzałem oliwę z oliwek i wrzuciłem kawałki kurczaka. Od razu posoliłem, nie przesadnie obficie. Dokładnie przez chwilę mieszałem. Kiedy kurczak się smażył, pokroiłem na grube kawałki cebulę i wrzuciłem do garnka. Wymieszałem. Dodałem pół paczki przyprawy gyros i dokładnie wymieszałem.
Zabrałem się za krojenie marchewki na cienkie, aczkolwiek długie paski. Dodałem do garnka i znów wymieszałem. Pokroiłem paprykę na cienkie paski i też dorzuciłem. Oczywiście pomieszałem. Wtedy też zmniejszyłem „ogień” (z pierwotnego 6, na 5 w skali „1-10”).
Pokroiłem seler naciowy i wrzuciłem do garnka. Znów pomieszałem. Na koniec pokroiłem szczypiorek i do gara. Chwila mieszania. No i dodałem do gara cały woreczek ryżu. Bardzo dokładnie całość pomieszałem, wcześniej ściągając z „ognia”. Danie gotowe 🙂 Smacznego!
Zobacz podobne przepisy:
- Gyros z kurczaka
- Gyros (czyli mięso jak z kebaba) z grilla
- Filet z indyka w pomidorach
- Rosół
- Lekkie sajgonki
- Ryż z warzywami
- Surówka z kapusty pekińskiej do kebaba
- Pieczone pałki z kurczaka w miodzie