Wątróbka drobiowa z gruszką

Wątróbka drobiowa z gruszką

Dzisiaj delikatny eksperyment. Wątróbka z gruszką. Przyznam się wprost, nigdy wcześniej nie robiłem. Wyszła delikatna, w takim lekkim gruszkowym, słodkawym „sosiku”. Jak zazwyczaj na Prymitywnej to danie niezwykle proste i w sumie dość banalne. Dlatego polecam na szybką kolację, czy obiadokolację po ciężkim poniedziałkowym dniu. Bardzo to w sumie udana przygoda. Także polecam 🙂 Metryczka: Czas […]

Prosta sałatka z indykiem i sosem winegret

Prosta sałatka z indykiem i sosem winegret

Obniżam loty, albo kończy mi się gama dań, które przygotowuje. Dlatego tak rzadko pojawia się na stronie cokolwiek nowego. Zdradliwa wena, chciałoby się przytoczyć słowa poety. Jednak co do tej zdradliwej to mam zupełnie inną teorię. Bo zdradliwy tak naprawdę to jest Jacek. Kompletnie mnie zdemotywował do gotowania przesyłając mi ostatnio zdjęcie swojej wagi. Naprawdę […]

Wątróbka drobiowa z jabłkami inaczej

Wątróbka drobiowa z jabłkami inaczej

Wczoraj dowiedziałem się prawdy. nie umiesz gotować! Bolesnej prawdy. Ale pomyślałem sobie, że w sumie to ja nie potrzebuje umieć gotować. Ja gotować po prostu lubię. Bo czasem jest tak, że nie specjalnie się udaje, nie wychodzi, nie idzie do przodu, chociaż się staramy. I co z tego? Często nic. Często to jest nieważne. Ważne […]

Makaron z łagodnym sosem

Makaron z łagodnym sosem

Nie bardzo wiedziałem jak nazwać to danie, ponieważ nie jest to ani takie klasyczne bolognese, ani mięso z sosem jak do ryby po grecku. Tak jakby coś pomiędzy. Wszystko wzięło się z tego, że chciałem zrobić łagodny makaron dla Ninki. A wyszło jak zwykle, czyli niestety ale zorientowała się, że to coś starte to nie […]

Gyros (czyli mięso jak z kebaba) z grilla

Gyros (czyli mięso jak z kebaba) z grilla

Naszła mnie dzisiaj chęć jakaś niespotykana na kebaba. A w zasadzie to gyrosa. Jednak ostatnio, generalnie po roku prowadzenia (już, tak 17 listopada była rocznica), nie powinienem jeść zbyt… hm… kalorycznie. Więc uznałem, że chudy indyk, do tego z mojego grilla elektrycznego i jedynie kapka… mała kapka oliwy. To musi być dietetyczne. W sumie to […]

Lekkie sajgonki

Lekkie sajgonki

Przepis na sajgonki przysłała mi Kaja, niby jako prezent z okazji zbliżającej się rocznicy. W sumie to wolałbym sajgonki, ale… Polecam. „To taka zdrowa wersja sajgonek, bo nie smażone i nie mają ciężkiego wsadu. Zrobiłam je właściwie z kilku powodów: po pierwsze – miałam do zużycia pierś kurczaka, po drugie – nie miałam wielu produktów, […]

Kaczka w sosie z borowików

Kaczka w sosie z borowików

Wczoraj była kacza pierś z sosem dość egzotycznym, a dzisiaj prawie takie samo danie, ale chociaż też z domowymi gnocchi, jednak w sosie bardzo rodzimym, mocno aromatycznym, dość ciężkim, kalorycznym, ale o niewybrednych walorach smakowych. Bez specjalnego rozpisywania się dzisiaj, bo z lekka padam, przedstawiam: pierś z kaczki w sosie z borowików Dodam jedynie, że […]

Smażona pierś kaczki w sosie z cytrusów

Smażona pierś kaczki w sosie z cytrusów

Do tej pory kaczą pierś robiłem tak, żeby była cała wypieczona, czy wysmażona, miękka. Tak np. przyrządzałem kaczkę w jabłkach i suszonych morelach. Długi przepis na ponad 2 godziny smażenia, duszenia, itp. Tym razem, zainspirowany wizytę w uroczej miejscowości Przywidz (więcej o tym w przepisie na domowe gnocchi) i tamtejszymi pierogami z gęsiną, postanowiłem przygotować […]

Pieczone pałki z kurczaka w miodzie

Pieczone pałki z kurczaka w miodzie

Bez ogródek i bez ściemy. Zrobiłem dzisiaj perfekcyjny obiad. Oczywiście w miarę moich możliwości 🙂 Pałki z kurczaka w ten sposób, w dodatku robiąc przy okazji ziemniaki pieczone i buraki, robiłem pierwszy raz. No i jak to przy pierwszych razach bywa, wyszło rewelacyjnie. No ale ja jestem facetem 😉 Generalnie te pałki z podudzi kurczaka […]

Pasztet z wątróbki (do smarowania)

Pasztet z wątróbki (do smarowania)

Kolejny przepis z fantastycznymi zdjęciami. Tak, wiem, nie wygląda. Ale wyglądać nie musi. Zapewniam. To raczej nie jest przepis na klasyczny pasztet. Raczej na pasztet, który jedliście (a może właśnie jecie) w czasie studiów. Za dwa sześćdziesiąt w studenckim sklepiku za rogiem akademika. Ja co prawda za długo w akademiku nie pomieszkałem (a mieszkałem i […]