Szanowni Państwo, ja prosty (by się nie pogrążać „prymitywnym”) chłopak jestem. Chodzę co prawda czasem na kawę do takich piętnowanych kawiarni sieciowych, które dają kawę w papierowym kubku, z którym Kasia Tusk paraduje na swoich sesjach zdjęciowych. Widziałem tam nawet takie sucharki z migdałami w środku. Nigdy jednak nie próbowałem. Na prosty chłopak, nie jadł nigdy wcześniej czegoś co się nazywa cantucci lub cantuccini czy swojsko biscotti.
Nigdy do soboty. W sobotę był niezwykły wieczór, w czasie którego, co najmniej pewnie istotne, ale też pojawiły się wspomniane już włoskie sucharki. Niestety bardzo przypadły mi do gustu i nawet jeszcze nie w sobotę, kiedy je dostałem, tylko w niedzielę pochłonąłem prawie całą paczkę. Tragedia.
Cantucci są zdecydowanie za dobre. Szczególnie dla mnie miłośnika wszystkich odmian orzechów (poza włoskimi, na które jestem uczulony) czy migdałów.
No więc postanowiłem odrobić całą paczkę i zrobić własne podejście do cantuccini. W sumie, to nie takie trudne. Początkowo średnio wierzyłem, że z tych składników wyjdzie spójne ciasto i fakt ciut się trzeba na wyrabiać (pewnie lepiej by użyć do tego jakiegoś Kitchen Aida), ale dałem radę. Czy wychodzą takie jak dostałem? W sumie podobne, chociaż nie wiem czy trochę nie za bardzo przesuszyłem. Więc być może warto zamiast 25 minut suszenia, sprawdzić je po 22 – 23 minutach:)
Boje się tylko jednego, że znów wyzwą mnie na pokuszenie;)
Metryczka:
Czas przygotowania: 10 minut
Czas pieczenia 1: 30 minut
Temperatura pieczenia 1: 175 stopni Celsjusza
Czas pieczenia 2: 25 minut
Temperatura pieczenia 2: 160 stopni Celsjusza
Dla ilu osób: dla wielu
Ile ma kalorii: w cantucci
Składniki na wyborne włoskie suchary z migdałami:
- 100 gram migdałów (w skórkach)
- 3 jaja kurze
- 250 gram mąki pszennej
- 3/4 szklanki drobnego cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- około 5 cm skórki cytryny
- około 5 cm skórki z pomarańczy
Przepis na aromatyczne cantuccini:
Połowę migdałów posiekałem nożem na małe kawałeczki i przesypałem do wysokiej miski. Do miski dodałem 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia, mąkę, cukier, szczyptę soli i pozostałe (całe) migdały. Dodałem wyparzoną i drobno pokrojoną skórkę pomarańczy i cytryny. Na koniec wbiłem 3 jaja kurze.
Dokładnie wszystko najpierw wymieszałem łyżką, a potem zacząłem wyrabiać ciasto rękami. Najpierw w misce (jeśli jest zbyt mokre, trzeba dodać trochę mąki), a potem przełożyłem na kuchenny blat lekko obsypany mąką i wyrobiłem ciasto. Kiedy było jednolite i nie kleiło się do rąk, przeciąłem nożem na pół. Uformowałem dwie kulki, z których uformowałem wałek o średnicy 3 – 4 cm (wyglądają jak małe bagietki, widać na zdjęciu poniżej).
Tak przygotowane położyłem na papierze do pieczenia i wstawiłem do piekarnika rozgrzanego do 175 stopni Celsjusza na 30 minut. Po tym czasie wyjąłem cantucci z piekarnika i delikatnie nożem do krojenia chleba pociąłem na „kromki” o grubości 2 centymetrów.
Z powrotem wyłożyłem ja na blachę wyłożoną papierem (widać na obrazku) i wstawiłem do piekarnika ostudzonego do 160 stopni Celsjusza. Piekłem 25 minut, ale w połowie czasu przełożyłem cantucci na drugą stronę. Po wystudzeniu pyszne słodkie suchary są gotowe. Smacznego!