Bez ogródek i bez ściemy. Zrobiłem dzisiaj perfekcyjny obiad. Oczywiście w miarę moich możliwości 🙂 Pałki z kurczaka w ten sposób, w dodatku robiąc przy okazji ziemniaki pieczone i buraki, robiłem pierwszy raz. No i jak to przy pierwszych razach bywa, wyszło rewelacyjnie. No ale ja jestem facetem 😉
Generalnie te pałki z podudzi kurczaka robiłem dla siebie i dla Ninki, która bardzo sobie chwali takowe z jednej sieci fast foodów na trzy litery. Niestety dzieci tak mają. Jednak Ninka nawet w tej sieci jadła kurczaki bez panierki. Więc moja podudzia miały spełniać co najmniej założenie o braku panierki (co w normalnym żywieniu pałkami z kurczaka jest raczej normalne), ale też nie mogły być jakkolwiek ostre, pikantne, „przeprawione”.
Więc uznałem, że zrobię w miodzie. Delikatne, faktycznie bez przesadnej ilości przypraw. Jedynie, nie zapominajcie o tym, trzeba dość mocno posolić. Znaczy oczywiście, żeby nie przesolić (znacie konsekwencje;), ale nie tak ciut, a trochę więcej.
No i wyszły pycha. Naprawdę. Polecam.
Metryczka:
Czas przygotowania: 10 minut
Czas marynowania: co najmniej 1 godzina
Czas pieczenia: 2 godziny
Temperatura pieczenia: 180 stopni Celsjusza
Dla ilu osób: 3 – 4 porcje
Ile ma kalorii: trochę ma, chyba że sobie darujecie skórki 🙂
Składniki na pałeczki z kurczaka:
- 9 podudzi z kurczaka
- 2 łyżki miodu lipowego
- oliwa z oliwek
- czarny mielony pieprz
- sól
- słodka suszona czerwona papryka
Przepis na podudzia z kurczaka:
Przepis na pałeczki z kurczaka jest dość prosty, jednak nie wyjdą dobre bez wcześniejszego zamarynowania. Ja zrobiłem to tak:
Podudzia kurczaka dokładnie umyłem i oczyściłem z resztek piór (zdarzają się). Osuszyłem ręcznikiem papierowym. Przełożyłem do miski i dodałem dwie łyżki miodu, szczyptę mielonego pieprzu, dość sporo soli, szczyptę słodkiej papryki. Zalałem oliwą z oliwek. Dokładnie ręką wymieszałem, przykryłem folią aluminiową i wstawiłem do piekarnika na kilka godzin (dokładnie na 5 godzin,ale myślę że nawet godzina wystarczy).
Piekarnik rozgrzałem do 180 stopni Celsjusza. Podudzia przełożyłem do szklanego naczynia do pieczenia (widać go na zdjęciach), przykryłem folią aluminiową i wstawiłem do piekarnika.
Po godzinie wymieszałem pałeczki i ściągnąłem folię. Piekłem 30 minut, po czym wymieszałem i przykryłem znów folią (na 15 minut).
Po 15 minutach pieczenia znów pod folią, znów ją ściągnąłem i piekłem jeszcze przez 15 minut. Pałki powinny być lekko zrumienione. Powinno się też z nich wytopić sporo tłuszczu (też widać na zdjęciach poniżej). Danie gotowe. Smacznego!
Ja podałem z moimi pieczonymi ziemniakami i burakami pieczonymi na słodko. Wszystko można zrobić na raz w piekarniku. Smakuje świetnie. Polecam.
Zobacz podobne przepisy:
- Pałki kurczaka z rosołu
- Kurczak z piekarnika pieczony w solnej skorupie
- Filet z indyka w pomidorach
- Rosół tylko z kurczaka
- Rosół
- Pierś kurczaka a la gyros
- Gyros z kurczaka
- Żeberka w miodzie