Zupa krem z cukinii
Chodziła za mną już długo cukinia. W majówkowy weekend zrobiła ją po swojemu moja mama. Tak bardzo delikatnie. W sensie cukinia wyszła niezwykle delikatna. Na maśle, w ogóle bez skóry itd. Wersal. Za mną cukinia chodzi zazwyczaj bardziej pikantna, a że tak się jakoś złożyło po weekendzie, że w zasadzie to przez miesiąc, albo może […]