Gyros (czyli mięso jak z kebaba) z grilla
Naszła mnie dzisiaj chęć jakaś niespotykana na kebaba. A w zasadzie to gyrosa. Jednak ostatnio, generalnie po roku prowadzenia (już, tak 17 listopada była rocznica), nie powinienem jeść zbyt… hm… kalorycznie. Więc uznałem, że chudy indyk, do tego z mojego grilla elektrycznego i jedynie kapka… mała kapka oliwy. To musi być dietetyczne. W sumie to […]