Pieczona bagietka po prowansalsku
Nic szczególnego, w zasadzie to banalny sposób na reanimację starej, czy może raczej suchej bagietki. Kupiliście bagietkę, poleżała dwa dni i w zasadzie poza zastosowaniem jako pałka do wbijania gwoździ, teoretycznie jest niejadalna. Teoretycznie, bo praktycznie, co pokazuje poniżej da się ją reanimować nie dość, że prosto to i bardzo szybko. Dlaczego pieczona po prowansalsku? Bo […]