Placuszki bananowe (a la pan cake)

Placuszki bananowe (a la pan cake)

To w zasadzie przepis z wczoraj, ale nie miałem kiedy więc trafia dzisiaj. Ninka, jak zwykle na sobotnie śniadanie, zażyczyła sobie pan cake’s. Jednak okazało się, że nie posiadam wystarczająco dużo kefiru. Miałem ledwo 100 ml (może nawet trochę mniej). No ale dla chcącego, jak to się mówi. No i pojawił się eksperyment. Zupełnie udany. […]

Batony daktylowo-kokosowe z orzechami

Batony daktylowo-kokosowe z orzechami

Kaja do mnie dzisiaj napisała, że czekacie na przepisy. Na jej przepisy! A ja miałem nadzieję, że wyposzczę Was trochę w tym poście co się zaczyna i w weekend dopiero coś pysznego skombinuje. No ale nie, Kaja proponuje Wam wyjątkowo postne batony z milionem kalorii i słodkie. Eh. Brak mi słów, więc niech pisze Kaja, […]

Chili con carne

Chili con carne

Kupiłem wczoraj świeżo mieloną wołowinę. Na hamburgery. Dzisiaj jednak przeszła mi ochota na hamburgery, a z wołowiną trzeba było coś zrobić. No i sobie tak wymyśliłem, że zrobię mięcho z fasolą. Bo to przecież walentynki, a ja ogłosiłem konkurs na „potrawę, której nie powinno się jeść przed randką„. Potrawa z fasolą chyba pasuje do tej […]

Sticky toffee pudding

Sticky toffee pudding

Napiszę tak, jak się stąpa po lodzie, to można się… Tak może się przewrócić. To poprawnie politycznie napisane. Więc obawiam się, że dzisiaj stąpam po lodzie. Trzeci gościnny przepis Kai. Do tego, co widzicie poniżej, ale też przy okazji placków wegańskich i musu daktylowego, Kaja zaczęła pisać wstępniaki. Tak, oczywiście jej ulubionym bohaterem jest pewien […]

Żeberka w miodzie

Żeberka w miodzie

Poszedłem dzisiaj do mięsnego po wędlinę w zasadzie. Patrzę i co sobie myślę? Tak niestety mi się zdarza. Żeberek to ja nie jadłem już ho ho. Zima za oknem, a ja Prymitywna Kuchnia, nie jadłem jeszcze żeberek. Skandal. Poszedłem dzisiaj do mięsnego jak się okazało po żeberka. Przy okazji kupiłem wędlinę i schaboszczaka jednego (tak, […]

Pecan Pie bez pekanów

Pecan Pie bez pekanów

Szanowni Państwo podjąłem rękawicę, o właśnie tak podjąłem: A w zasadzie w jakiej sprawie? Otóż kogo przepis dostanie więcej lików/udostępnień. Mój czy Kai? No więc Kaja wystawia swojego żołnierzyka w postaci pecan pia (cokolwiek by to znaczyło;). Ja się jeszcze nie zdecydowałem co przygotuje, żeby pojedynek był wyrównany. Z tego co widzę w Google Trends, […]

Humus, czyli pasta z ciecierzycy (z puszki)

Humus, czyli pasta z ciecierzycy (z puszki)

Mogłem sobie pozwolić na humus na późne śniadanie, ponieważ dzisiaj przygotowuje się do szkolenia, które prowadzę w poniedziałek, więc przez pierwszą część dnia obcuje jedynie z komputerem. Nie polecam przed spotkaniem lub jeśli pracujecie w otwartej przestrzeni. Czosnek czuć w nim bardzo intensywnie i raczej współpracownicy mogliby tego Wam nie wybaczyć. Humus pierwszy raz jadłem […]

Tarta z gruszkami, suszonymi pomidorami i błękitnym lazurem

Tarta z gruszkami, suszonymi pomidorami i błękitnym lazurem

Spędzam kilka dni na Południu, więc w tym czasie mieszkam u rodziców. Odkąd prowadzę stronę z przepisami, a w zasadzie od kiedy opublikowałem przepis na sernik czeladzki, to mój tata jest jego największym miłośnikiem. W tym czasie byłem u rodziców z dwa, trzy razy i za każdym czeka na mnie kilogram sera i na dzień […]

Batony energetyczne z płatkami i czekoladą

Batony energetyczne z płatkami i czekoladą

No dobra, ja dzisiaj zjadłem (sorry chwalę się) przepyszną tartę. Nawet na zimno smakuje wybornie. Byłem dzisiaj na „Wilku z Wall Street” (wiecie ten film co trwa trzy godziny i nakręcił go ten znany reżyser, w którego filmach jest kupa: seksu, przemocy, narkotyków i słowa „f*ck”). Więc po trzech godzinach z kawałkiem (zahaczyłem o kawałek […]

Tarta z brokułami i serem pleśniowym (bez wydziwiania)

Tarta z brokułami i serem pleśniowym (bez wydziwiania)

Dzisiaj zrobiłem coś okropnego. Tak okropnego, że zjadłem już 1/3. To właśnie w tym jest najokropniejsze, że w zasadzie kroję sobie po kawałeczku, małym kawałeczku. Tylko, że po chwili orientuje się, że tych kawałeczków było już cztery i nie ma prawie pół tarty. Nie wiem jak silną trzeba mieć wole, żeby się przed tym powstrzymać. […]