Szpinak z czosnkiem

Szpinak to jest takie coś, czego nie lubi większość dzieci. Jeśli nie wszystkie. Czy ktokolwiek z Was lubił szpinak jak podawali go w postaci papki w przedszkolu lub na szkolnej stołówce? Ja też nie lubiłem.

Zresztą nie lubiłem wielu innych przepysznych potraw, które teraz ubóstwiam. Słowo ubóstwiam nie jest niestety przypadkowe. Jeść lubię aż za bardzo.

Jeśli nie wprost – za bardzo.

Dzisiaj będzie sporo jedzenia. Mam nadzieje, że się uda. Bo w planach jest i makaron, na pewno z boczkiem, być może jakaś wariacja na temat carbonara. Ale to jako danie główne. Na przystawkę pójdą grillowane krewetki, które od południa marynują się w winie i przyprawach (na pewno będzie przepis, na pewno jak tylko wyjdą zdatne do jedzenia;). No a do krewetek na przystawkę, żeby nie były takie zbyt „suche” z grilla elektrycznego, to idealnie komponuje mi się szpinak.

Szpinak zdecydowanie idealny. Z czosnkiem, na masełku i oczywiście nie w postaci papki, którą raczą dzieci stołówki, tylko lekko podsmażonych, idealnie miękkich i aromatycznych liści. Perfekcyjnie zielone (czego jak zwykle nie oddają moje zdjęcia, więc musicie uwierzyć). Polecam. Oczywiście nie tylko jako dodatek do krewetek, ale też po prostu świetne uzupełnienie obiadu.

Metryczka:

Czas przygotowania: 6 – 7 minut

Dla ilu osób: ile zrobicie i jako dodatek do czego, generalnie dwie spore garstki liści szpinaku (świeżego) to na jedną osobę taka dość niewielka porcja

Ile ma kalorii: samo zdrowie, mogło by mieć kilotony i tak warto jeść

Składniki na idealny szpinak:

liście świeżego szpinaku (kilka garści)
1 płaska łyżka masła
1 łyżeczka oliwy z oliwek
2 – 3 ząbki czosnku
świeżo mielony czarny pieprz
sól

Przepis na szpinak z czosnkiem na maśle:

Liście szpinaku umyłem i odcedziłem (mogą być lekko mokre).

W średnim garnku rozgrzałem łyżkę masła i łyżeczkę oliwy z oliwek. Czosnek rozgnieciony i drobno pokrojony wrzuciłem na rozgrzany tłuszcz do garnka. Lekko wymieszałem i po około 30 sekundach dodałem liście szpinaku.

Liście mieszałem i smażyłem na średnim „ogniu” (u mnie 5 w skali 1 – 10 na kuchni indukcyjnej) około 3 – 4 minut. Na koniec lekko posoliłem i dodałem świeżo mielony czarny pieprz. Dokładnie wymieszałem. Danie gotowe. Smacznego!