Śledzie świąteczne - dwa rodzaje - Prymitywna Kuchnia

Bardzo szybki dzisiaj wpis świąteczny. Szybki bo świąteczny, a wiadomo w święta nie ma co próżnować. W święta trzeba jeść. A co się je w święta? To co się je do wódki.

Śledzie się je. Do wódki. Oczywiście jeśli nie można zjeść tatara 😉

Dlatego, żeby pomóc Wam spędzić te święta w pełnym uszanowaniu tradycji, przygotowałem bardzo proste przepisy na śledzika w dwóch zupełnie innych odsłonach.

Zostawcie karpie w spokoju. Zresztą myślę, że można to już zupełnie szczerze napisać – jedynie Magda Gessler może sobie pozwolić w tym kraju na to, żeby otwarcie powiedzieć, że karpie są smaczne. Ale na pewno nie te, które macie na wigilijnym stole 😉

Więc proponuje – zróbcie śledzia. Nie zabijajcie karpia. Śledzia najlepiej w dwóch odsłonach. Ten przepis jest super łatwy, więc spokojnie zdążycie przed pierwszą gwiazdką.

Ponadto efekt jest oszałamiający. Wizualnie, ale przede wszystkim smakowo. Proste, a zaskoczycie największych znawców. Zatem do dzieła, co szczególnie polecam.

Protip: namocz filety śledziowe w mleku, instrukcja w przepisie poniżej

A… tak BTW – to dzięki, że jesteście nawet w święta i życzę Wam wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim żebyście nie powtórzyli tych błędów, które już raz popełniliście. Bo jak mi ktoś ostatnio powiedział, nauka na błędach jest bardzo droga, więc trzeba uczyć się szybko. Mnie mijający rok nauczył bardzo wiele, szczególnie na błędach, więc jeśli u Was jest podobnie, wykorzystajcie tę wiedzę w kolejnym roku, tylko po to, żeby było lepiej, a najlepiej… najlepiej 🙂 Wszystkiego dobrego Szanowni!

Ten przepis ma zupełnie inną strukturę niż standardowe wpisy – bo to jakby 2 wpisy w jednym, ale ze wspólnym jednym elementem. Moczenia. Mam nadzieję, że się nie pogubicie :p

Metryczka:

Czas przygotowania: 30 minut

Czas moczenia: około 10 godzin

Czas dochodzenia: doba

Dla ilu osób: kilogram śledzia to przystawka dla dużej rodziny na święta

Ile ma kalorii: święta święta święta…

Składniki potrzebne do namoczenia śledzi:

1 litr mleka (ja miałem 2%)

Składniki na śledzia w oleju lnianym z suszonymi pomidorami i żurawiną:

600 gram filetów śledziowych solonych a la matjas (już po odsączeniu, ja po prostu chciałem więcej tych z suszonymi pomidorami, w sumie wykorzystałem 1kg odsączonych filetów śledziowych)
1 słoik suszonych pomidorów z żurawiną(można kupić chyba w każdej Biedronie, takie w oleju i z żurawiną suszoną, BTW to nie reklama)
ostra suszona papryka czerwona
10 ziarenek czarnego pieprzu
250 ml oleju lnianego

Składniki na śledzia w oleju lnianym z koperkiem:

400 gram filetów śledziowych solonych a la matjas (już po odsączeniu)
3 pęczki koperku (taka wielkość mała a la Biedra, jeśli kupujecie na fajnym targowisku to wystarczy jeden porządny pęczek koperku)
250 ml oleju lnianego
15 ziarenek czarnego pieprzu
10 ziarenek gorczycy
czarny pieprz świeżo mielony

Przepis na dwa rodzaje śledzików świątecznych:

Zacząłem od namoczenia śledzi, żeby nie były przesadnie słone, a delikatne. To chyba najważniejsza część tego przepisu, bo dzięki odpowiedniemu wymoczeniu, potem kiedy zalejemy już oliwą śledzie przejdą tylko takimi smakami jakie chcemy i nie będą nieznośnie słone.

Ja zrobiłem to tak:

filety śledziowe odsączyłem z zalewy (tej a la matjas) i przełożyłem wszystkie do dużej michy. Zalałem je wodą i co pół godziny, przez 4 godziny tę wodę wymieniałem.
po 4 godzinach przelałem śledzie raz jeszcze bieżącą wodą, odsączyłem i zalałem 2% mlekiem.
śledzie w mleku moczyły się przez kolejne 5 godzin.
po tym czasie wylałem mleko, każdego śledzia wymyłem pod bieżącą wodą i osuszyłem papierowym ręcznikiem.
filety śledziowe były gotowe do przygotowania.

Teraz sam proces przygotowania śledzików w dwóch rodzajach. Ja zacząłem od tych z pomidorami, do czego wykorzystałem mój wyższy i większy słoik.

Filety śledziowe z suszonymi pomidorami z żurawiną:

Pomidory z żurawiną osuszyłem (z taniej oliwy, w której były 🙂 i drobno pokroiłem. Do słoika wlałem na dno olej lniany i dodałem do niego czarny pieprz w ziarnach, dodałem łyżeczkę ostrej papryczki suszonej, wsypałem pokrojone pomidory i żurawinę. Na koniec dodałem pokrojone w 3 cm paski filety śledziowe i dokładnie wymieszałem. Zalałem resztą oleju lnianego i zamknąłem. Wstawiłem do lodówki na całą noc. Najlepiej smakują kiedy co najmniej dobę przegryzają się ze smakiem dodatków.

Filety śledziowe z koperkiem:

Te są jeszcze prostsze do przygotowania. Wystarczy do słoika wlać na dno olej lniany, dodać gorczycę, pieprz 1/4 pokrojonego koperku. Paski 3 cm śledzia trzeba układać warstwami i przykrywać kolejnymi partiami koperku. Na koniec dodać świeżo zmielony pieprz, wymieszać łyżką i zalać olejem lnianym. Szczelnie zamknąć i odstawić na co najmniej dobę do lodówki.

I to tyle. Widzicie już, że naprawdę na szybko można zrobić naprawdę dobre filety śledziowe. Więc do dzieła. Smacznego!

Wesołych Świąt!