Brioszki (jak kto woli brioche)

Brioszki (jak kto woli brioche)

Oj z pisaniem u mnie ostatnio słabo, żeby nie napisać słabowito. Tak po całości. Niestety po wakacjach średnio z czasem, bo się dzieje… Chociaż wiecie, jak się dzieje, to narzekać nie można. Z drugiej strony jak się dzieje, często łupie mnie w kręgosłupie, więc zabawa jeszcze ostrzejsza 😉 Widzicie jednak, że coś piszę, więc śpieszę […]

Jagodzianki

Jagodzianki

Jak już dzisiaj zrobiłem tą pavlova, to zostało mi zupełnie sporo jagód (tata kupił pół kilograma). No więc jak już płynąć z nurtem, to płynąć. No i oczywiście mu się poddać. Poddałem się w sumie wspomnieniu. Absolutnie nie mojej konsumpcji jagodzianek, tylko opowieści Jacka, który tydzień temu rzekomo (do dzisiaj nie wierzę) wchłonął (nie da […]