Puree z dyni

Puree z dyni

Sezon na dynie uważam za rozpoczęty. Co prawda jeszcze nie mamy w sklepach wysypu dyni, ale powoli się zaczyna. Stąd kolejny po przepisach na zupę z dyni, sposób na puree z dyni. Takie puree można wykorzystać np. do sernika… No, sernika, na który przepis wrzucę jutro.  Sernika dyniowego. Robiłem pierwszy raz, w zasadzie jeszcze się […]

Puree z selera

Puree z selera

Chodziło za mną to puree. No i wychodziło. W klasycznym przepisie, przynajmniej tak mi się wydaje, warzywa po prostu się gotuje. Ja je ugotowałem w rosole. Nie wiem czy to sprawiło, że to puree było lepsze. Było ok. Nie napiszę o nim nic więcej, bo jak już pewnie wiecie dzisiaj po raz pierwszy spisuje przepisy […]

Surówka z marchewki

Surówka z marchewki

To najprostszy dodatek obiadowy (no może jeszcze prostsza jest marchewka starta z samym cukrem). Jeden z dwóch ulubionych Ninki. Ba, jeden z dwóch, który zje ze smakiem. Drugi to oczywiście mizeria. Marchewka z cukrem i śmietanką. Bardzo delikatna, słodka. Jeśli do tej pory zastanawialiście, czemu podają ją w każdym barze obiadowym, to poznajcie odpowiedź. Tania, […]

Sernik dyniowy

Sernik dyniowy

Chodził za mną już od dawna, ale zawsze jakoś mi umykał. Nie to, żeby mnie śledził. Chociaż może. Ten sernik. Sernik z dyni, czy może raczej dyniowy. Do jego przygotowania potrzebne jest puree z dyni. Wczoraj wieczorem zdarzyła się okazja, ku temu żeby zrobić go po raz pierwszy. Pomogła w tym dramatyczna wiadomość, którą dostałem […]

Łosoś z piekarnika (w tymianku)

Łosoś z piekarnika (w tymianku)

Z tyn łososiem to było tak. Kupiłem w środę chyba taki kawałek ryby jak widać na zdjęciu i wrzuciłem „na jutro” do lodówki. No i sobie o nim zapomniałem. Następnego dnia robiłem dla Ninki rosół i chciałem zrobić schabowe. Otwieram lodówkę i patrzę, a w zasadzie to patrzy na mnie ta ryba. Słabo. Bo po […]

Żeberka w miodzie

Żeberka w miodzie

Poszedłem dzisiaj do mięsnego po wędlinę w zasadzie. Patrzę i co sobie myślę? Tak niestety mi się zdarza. Żeberek to ja nie jadłem już ho ho. Zima za oknem, a ja Prymitywna Kuchnia, nie jadłem jeszcze żeberek. Skandal. Poszedłem dzisiaj do mięsnego jak się okazało po żeberka. Przy okazji kupiłem wędlinę i schaboszczaka jednego (tak, […]

Kotlet schabowy (obiad)

Kotlet schabowy (obiad)

Wczoraj była kompletna ekstrawagancja (jarmuż, w zasadzie to kale burgery). Muszę Wam przyznać, że dowiedziałem się już po zjedzeniu tego burgera z jarmużu, że to warzywo „hipsterskich sportowców”. Hm… prawie skończyłem na płukaniu żołądka. Bo niby jak to, w Prymitywnej Kuchni hipsterskie jedzenie? Nigdy 😉 Mam nadzieje, że to było dla nich modne w 2013, […]

Spaghetti z mięsem w sosie pomidorowym (dla dzieci)

Spaghetti z mięsem w sosie pomidorowym (dla dzieci)

Nie będę ściemniał. W piątek robiłem dla Ninki obiad (stripsy z indyka) i zrobiłem podwójną porcję indyka. Tak, żeby w sobotę móc go odgrzać (na patelni, nie uznaje mikrofalówki, wcale i nie tylko dlatego, że jej nie mam, a nie mam). Ziemniaczane puree zrobiłem ponownie, no i mizerie zastąpiłem słodką marchewką (przepis jest banalny, wystarczy […]

Stripsy z indyka (obiad dla dziecka)

Stripsy z indyka (obiad dla dziecka)

Wczoraj zrobiłem gołąbki, które będę jadł jeszcze pewnie przez dwa dni. Więc dzisiaj tylko odgrzewanie (no i wiadomo, coraz lepiej na kubkach smakowych). No ale ten weekend spędzam z moją córcią, która na moje gołąbki nawet spojrzeć nie chciała. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak: – Ninka a może zjesz gołąbka? (zdecydowanie naiwne pytanie, ale musiałem […]

Kopytka

Kopytka

Muszę się przyznać, że do dzisiejszego obiadu proszonego (do tego przyszło więcej osób niż się spodziewałem, w zasadzie 4 razy więcej), kopytka przygotowałem dzień wcześniej. Czyli wczoraj. Zrobiłem to z dość prozaicznego powodu. Robiłem je pierwszy raz w życiu i bałem się, że jeśli nie wyjdą, to będzie masakra, ale będę miał czas, żeby to […]