Kurczak w czerwonym sosie curry z plackami naan

Kurczak w czerwonym sosie curry z plackami naan

To pierwszy wpis po czterdziestce. Nie tylko mojej czterdziestce. Jak ten czas szybko leci, w sumie nawet nie zorientowałem się, że w tym roku z przepisami na Prymitywną Kuchnię było naprawdę leniwie. Być może z braku czasu, różnymi dziwnymi zajęciami, których się podejmuję czy podejmowałem, być może po prostu z lenistwa. Czyli tego co się […]

Włoski zapiekany makaron z mięsem, cukinią i fasolą

Włoski zapiekany makaron z mięsem, cukinią i fasolą

Krótki wypad w Dolomity na narty. Ferie. Ja jestem maksymalnie zadowolony, bo wyjazd mimo, że krótki okazał się niezwykle owocny. Owocny przede wszystkim w naukę Ninki jazdy na nartach. Poszło jej perfekcyjnie, tak że trzeciego dnia wjeżdżała już na samą górę i jeździła nartostradami. Mega duma mnie rozpiera. Ale dla mnie też, bo wróciłem do […]

Pizza dla dziecka

Pizza dla dziecka

Dzisiaj nie będzie o sojusznikach, ani MI2014. Dzisiaj o tym, jak niesamowicie jestem dumny z mojej córeczki lat 6. Jak już pisałem, Ninka raczej niespecjalnie jest jadkiem. No pomijając słodycze, rzecz jasna. Pytania w stylu „Tatuś, a czy jest coś zdrowego do jedzenie, czego ty nie lubisz jeść, a ja lubię?” to norma. Norma, że […]

Sałatka „Black Tiger”

Sałatka „Black Tiger”

Wczoraj na Twitterze zostałem zagajony przez Glass is Life o jakiś „zdrowsze drugie śniadanie”. Na szybko napisałem pomidory z mozarellą, dzisiaj jednak przygotowałem coś jeszcze. Dawno nie jadłem krewetek, a te przystojne stworzenia staram się, żeby zawsze zażywały chłodu mojej zamrażalki. Więc idealnie, bo jest podstawa. Jednak cały czas nie zapominam, że zapoznałem się już z […]

Pomidory z mozzarellą

Pomidory z mozzarellą

Niestety, trzeba przed świętami zacząć liczyć co się je 🙁 Wielki smutek nastąpił w Prymitywnej Kuchni. Pomidory na śniadanie. Bez pieczywa. Aaaaaaaaaaaaaaaaa! Podobno są takie osoby, które mają tak dobrą przemianę materii, że nie muszą liczyć, mierzyć, ograniczać. Kiedy o nich słyszę włącza mi się autentyczna zazdrość. Dlatego staram się o tym nie myśleć. Wcale. […]

Pizza pr(ostra) jak diabli

Pizza pr(ostra) jak diabli

Przyznam szczerze, że ciasto do pizzy było długo moją zmorą i koszmarem sennym. Próbowałem różnych przepisów (głównie z drożdżami zwykłymi, nie suchymi) i nie dość, że mnie zawsze mdliło jak robiłem zaczyn, to ciasto wychodziło różne (czytaj: do dupy). Zacznijmy jednak od tego jakie ciasto ja akurat lubię. To ważne, ponieważ przepis poniższy, jest już […]