Obłędna zupa krem czosnkowy z ptysiami

Ta zupa jest obłędnie obłędna w smaku. Zjadłem już dwa talerze. Mogę, bo to mój cały dzisiejszy obiad.

Z zup najbardziej lubię kremy. Przyznam, że ten czosnkowy robiłem po raz pierwszy. Tak mnie naszło, bo wczoraj miałem rosół i zostało dość sporo. A na bazie rosołu najlepiej robi się krem, szczególnie, że w moim zawsze zostaje sporo warzyw. Tym razem rosół przygotowałem bez pora i pietruszki, jak będziecie czytać składniki, to wydaje mi się ważne. W każdym bądź razie ta zupa czosnkowa naprawdę wyszła, moim skromnym zdaniem oczywiście, perfekcyjna. W każdym calu udana.

No dobra, właśnie skończyłem trzeci talerz (ale niewielki).

Ponadto dzisiaj przyszły do mnie MagneSowy, czyli magnesy na lodówkę. Możecie obejrzeć je tutaj. No i będą do wygrania. Wymyśliłem (pomogła mi Paulina), że zrobię konkurs taki a la walentynkowy. Bo gdzieś podobno są Walentynki za chwilę. Konkurs na danie, po którym „nie poszłabyś / nie poszedłbyś na randkę”.

Ha. A w zasadzie hu hu. NIE. Nie danie na randkę, danie przed randkę, przez żołądek do serca i takie tam mamrotania. Tylko danie po którym lepiej się nie spotykać. Trochę jest to mój pierwszy typ, ten mój krem z czosnku. Bo coś czuję ;), że po tych trzech talerzach, to dzisiaj mogę zabijać oddechem.

Dlatego polecam jeść go samemu, albo w paczce równocześnie. Wtedy problemu nie powinno być. A warto, bo ta zupa czosnkowa naprawdę jest obłędna. Ha!

Metryczka: 

Czas przygotowania: 40 minut (o ile masz wczorajszy rosół)

Dla ilu osób: starczy dla 4 – 5 osób (zależy jak duże porcje)

Ile ma kalorii: groszek ptysiowy, wiem, że mi się za niego dostanie. do tego śmietana 30%. ale sama zupa (jakby ją zrobić bez śmietany, chociaż smak będzie dużo gorszy), jak to zupa, na pewno jest zdrowa, bo przecież czosnek to „naturalny antybiotyk”

Składniki na kremową zupę czosnkową de luxe:

  • 1,5 litra rosołu (może być z wczoraj, np. wg tego przepisu na rosół, ja zrobiłem rosół bez pietruszki i pora, wydaje mi się, że to dobrze robi zupie czosnkowej, więc jeśli masz rosół z porem i pietruszką, to je wyjmij)
  • 10 dużych ząbków czosnku (w zasadzie cała dość duża główka)
  • pół ostrej czerwonej papryczki (razem z pestkami, jeśli nie lubicie na ostro, darujcie sobie albo pestki, albo papryczkę)
  • 4 ziemniaki
  • świeżo mielony kolorowy pieprz (z przewagą czarnego)
  • kupiony groszek ptysiowy 
  • 120 mililitrów śmietanki słodkiej 30% (ja miałem taką nie gęstą)

Przepis (będzie czuć czosnek i potrzebny jest blender):

Nie dość, że zupa prymitywna, ale smakowita i obłędna, to niebywale łatwa w przygotowaniu. Byle była baza, czyli rosół. Jeśli go nie masz ugotuj, wg tego przepisu na rosół (tylko nie używaj pora i pietruszki, lub je wyciągnij przed zblenderowaniem).

Zacząłem od podgrzania mojego rosołu (bo był z wczoraj i z lodówki). Kiedy on dochodził do siebie, ja obrałem czosnek, ziemniaki i umyłem papryczkę. Ziemniaki pokroiłem w małe kawałki, papryczkę przekroiłem na kilka części, a każdy ząbek czosnku rozgniotłem pięścią i przekroiłem na pół.

Wszystkie składniki wsypałem do gotującego się rosołu. Popieprzyłem świeżo mielonym pieprzem kolorowym (dość obficie, bo lubię ostre dania). Gotowałem wszystko około pół godziny na wolnym ogniu.

Po pół godzinie odstawiłem z ognia i zblenderowałem wszystko na gładki krem. Dodałem śmietanę (dodawałem łyżkami i mieszałem po każdej łyżce). Jeszcze raz krótko zblenderowałem. Zupa gotowa. Ja podałem ją z kupionym groszkiem ptysiowym. Pycha. Smacznego!

baner_eboka

zupa_krem_czosnkowy_z_ptysiami

Zobacz podobne przepisy:

Komentarze

Fatal error: Uncaught Exception: 12: REST API is deprecated for versions v2.1 and higher (12) thrown in /wp-content/plugins/seo-facebook-comments/facebook/base_facebook.php on line 1273