Muffinki cytrynowe

Wczoraj z Ninką był dzień dość rozpustny. Najpierw poszliśmy do radia, nagrać audycję na przyszły tydzień. To był pierwszy raz Ninki w radio i sama przyznała, że była dość mocno nieśmiała. W sumie jednak audycja wyszła nam całkiem ok. Staraliśmy się mówić o tolerancji, co aktualnie jest bardzo ważne. Zresztą sami możecie wesprzeć fundację, która stara się wzmacniać postawy tolerancyjne w Polsce. Możecie zrobić to tolerancja 🙂

Po wizycie w radio i krótkiej przerwie na obiad poszliśmy do kina. Film był… dla mnie dość schematyczny i nudny, ale Nince się podobał, co najważniejsze. Sawa ratuje świat, czy jakoś tak… Nie ma co się rozwodzić.

Na koniec dnia zakupy i przedmiot niniejszego wpisu, czyli babeczki cytrynowe. Wyszło od tego, że Ninka w sklepie przyuważyła foremki gwiazdki, więc dość szybko wpadła na pomysł wieczornej aktywności. No i powstały. Całkiem smaczne, z wariacji przepisu Magdy Gessler, ale oczywiście jednak trochę zmodyfikowane.

Przede wszystkim jest w nich sok z prawdziwej cytryny i ziarenka z laski wanilii zamiast cukru waniliowego. No i maślanka, a nie kefir. Dzięki temu wydają się trochę bardziej delikatne. Natomiast niezaprzeczalnie mają wyjątkowo cytrynowy smak, wzmocniony aromatem wanilii.

W każdym bądź razie polecam, bo w czasie jesieni, kiedy plucha i wiatr, najlepiej sobie coś upiec. A i na święta się nadają 🙂 No i zrobicie je dosłownie w pół godziny. Więc to uniwersalny „deser” każdego dnia.

Metryczka:

Czas przygotowania: 6 minut

Czas pieczenia: 16 minut

Temperatura pieczenia: 200 stopni Celsjusza

Dla ilu osób: dla 10 osoby?

Ile ma kalorii: w cytrynę

Składniki na babeczki cytrynowe:

1 duża szklanka mąki
2/3 szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka z połowy ładnej cytryny
1 łyżka soku z cytryny
1 laska prawdziwej wanilii
1 szklanka maślanki
2 jaja kurze
pół kostki masła
szczypta soli

Przepis na cytrynowe muffinki:

Przygotowałem dwie wysokie miski. Do jednej wsypałem mąkę, cukier, proszek do pieczenia, szczyptę soli i dokładnie wymieszałem.

Do drugiej wlałem maślankę, dodałem dwa jaja kurze, rozpuszczone masło, ziarenka zebrane z jednej laski wanilii, wyparzoną i bardzo drobno pociętą skórkę z połowy cytryny i 1 łyżkę soku z cytryny. Wszystko bardzo dokładnie wymieszałem, tak żeby przede wszystkim ziarenka wanilii rozprowadziły się po całej masie (trzeba je rozgniatać bo się do siebie kleją).

Następnie płynną masę wlałem do miski z suchymi składnikami na cytrynowe muffinki i szybko wymieszałem. Mogą zostać grudki.

Tak przygotowane ciasto nakładałem do silikonowych foremek na muffinki (widać na zdjęciach) i piekłem mniej więcej 16 – 17 minut w piekarniku rozgrzanym wcześniej do temperatury 200 stopni Celsjusza. Babeczki po upieczeniu trzeba ostudzić i można udekorować, tak jak my, np. kolorowym lukrem. Babeczki cytrynowe gotowe. Smacznego!