Makaron z pesto z roszponki

Wieczorem idę coś zjeść, dlatego uznałem, że na obiad zjem coś, nazwijmy to, lekkiego. Padło na makaron i to bez ani jednego dodatku mięsnego. Ale jak to wymyśliłem. Zupełna improwizacja.

Sprawdziłem składniki i okazało się, że praktycznie mam wszystko czego potrzeba do zrobienia pesto. No może poza bazylią lub rukolą. Pomyślałem, że może uda się z roszponką. No i wyszło. Przygotowałem wyjątkowo ostrą odmianę zielonego pesto. Nie, nie wińcie za to roszponki. To raczej świeży czosnek i szalotka. Więc jeśli nie chcecie aż tak ostrego dania, zamiast dwóch szalotek i dwóch ząbków czosnku dajcie po jednej sztuce.

Dzisiaj na tyle. Uczę się od Kai pisania krótkich postów. Zresztą Kaja przekazał mi dzisiaj trzy informacje. Wszystkie są przerażające.

Pierwsza: „zrobiłam dzisiaj martwy ciąg”.

Druga: „zrobiłam wczoraj jajecznicę bez żółtek”.

Trzecia: ten film.

Martwy ciąg pozostawię bez komentarza. Jajecznicę bez jajek przemilczę.

Ale co do filmu, to lepsze się horrory kręciło, zobaczcie sami:

Przekazała też na szczęście jedną pozytywną informację. Wynika ona wprost z tej jajecznicy bez jajek. Zapytałem „co w takim razie zrobiłaś z żółtkami”. „Tartę z limonką i borówkami” padła odpowiedź. No i już wiecie o co chodzi? Niebawem będzie nowy przepis. Kaja staje się ekspertem blogowym od martwych, tfu… deserów.

Tymczasem wracamy do makaronu (a właściwie spaghetti) z pesto z roszponki, do tego z ostrą papryczką i suszonymi pomidorami. Polecam!

Metryczka: 

Czas przygotowania: 20 minut

Dla ilu osób: pesto starczy na 3 – 4 porcje (reszta zależy od ilości makaronu)

Ile ma kalorii: jest ostre więc zabija wszystkie kalorie i bakterie

Składniki na pesto z roszponki i przygotowanie dania:

  • pół woreczka roszponki
  • spora garść świeżo zerwanego tymianku
  • dwa duże ząbki świeżego polskiego czosnku
  • dwie szalotki
  • mała garstka orzechów nerkowca
  • kawałek parmezanu (taka kosteczka 2 na 4 cm)
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • szczypta mielonego czarnego pieprzu
  • pomidory suszone na słońcu (mniej więcej 10 sztuk)
  • ostra świeża papryczka chili (kawałek 5 cm)
  • suszone zioła prowansalskie
  • makaron (ja użyłem spaghetti)
  • sól

Przepis (ostre to jest):

Najpierw ugotowałem makaron al dente. Odcedziłem i odstawiłem. Może być nawet chłodny i tak będziemy to jeszcze raz podgrzewać.

Następnie umyłem roszponkę i przełożyłem do wysokiego plastikowego pojemnika. Do pojemnika dodałem też świeżo obrane listki tymianku, orzechy nerkowca, pokrojoną szalotkę, pokrojony czosnek, listki parmezanu, dwie łyżki oliwy z oliwek. Wszystko do smaku popieprzyłem i posoliłem (dosłownie szczyptą soli). Następnie dokładnie zblenderowałem na gładką masę (widać ją na zdjęciu poniżej). Pesto gotowe.

Na patelni rozgrzałem łyżkę oliwy z oliwek. Ostrą czerwoną papryczkę (świeżą, nie jakąś tam sproszkowaną) pokroiłem na 3 milimetrowe paseczki i podsmażyłem na małym „ogniu”. Po około minucie na patelnię z papryczkami dorzuciłem makaron spaghetti i przyprawiłem go suszonymi ziołami prowansalskimi.

Suszony pomidory pokroiłem w cienkie paski i dodałem do makaronu. Wymieszałem i po około 2 minutach dodałem dwie duże łyżki wcześniej przygotowanego pesto. Odstawiłem z „ognia” i dokładnie wymieszałem. Voila, danie gotowe. Uważajcie bo faktycznie jest dość ostre, a czosnek czuć jeszcze długo po spożyciu 😉 Smacznego!

baner_eboka

makaron_z_pesto_z_roszponki_2

makaron_z_pesto_z_roszponki_1

pesto_z_roszponki

spaghetti_z_pesto_zielonym

Zobacz podobne przepisy:

Komentarze

Fatal error: Uncaught Exception: 12: REST API is deprecated for versions v2.1 and higher (12) thrown in /wp-content/plugins/seo-facebook-comments/facebook/base_facebook.php on line 1273