Kotlety z dorsza

Kotlety z dorsza

Święta, święta i… jest odrobina czasu, żeby wrzucić coś na Prymitywną Kuchnię 🙂 Więc wrzucam. Tym razem przepis, który robiłem jakiś czas temu zainspirowany pismem „jamie”, firmowanym oczywiście przez Jamiego Oliviera. Pana, którego nikomu przedstawiać chyba nie trzeba. W piśmie przepis był ciut inny. Nie było pietruszki, która moim niezwykle skromnym zdaniem, nadaje rybie dodatkowego […]

Muffinki cytrynowe

Muffinki cytrynowe

Wczoraj z Ninką był dzień dość rozpustny. Najpierw poszliśmy do radia, nagrać audycję na przyszły tydzień. To był pierwszy raz Ninki w radio i sama przyznała, że była dość mocno nieśmiała. W sumie jednak audycja wyszła nam całkiem ok. Staraliśmy się mówić o tolerancji, co aktualnie jest bardzo ważne. Zresztą sami możecie wesprzeć fundację, która […]

Polędwiczka wieprzowa w sosie z borowików

Polędwiczka wieprzowa w sosie z borowików

W ubiegłym tygodniu zaszalałem tylko raz. W sumie to bez sensu kompletnie to jechanie od już kilku dobrych tygodni na sabłejach, nortfiszach czy kanapkach z kosty. Bez sensu. Jednak nie mam zupełnie czasu. Praca, praca, praca. Zresztą widzicie, cicho na Prymitywnej niczym makiem… Ale raz zaszalałem w tym ubiegłym tygodniu. Miałem końcówkę takich pysznych suszonych […]

Bitki wołowe w sosie z zielonego pieprzu

Bitki wołowe w sosie z zielonego pieprzu

To danie bije swoją skromnością. Zobaczcie, tak naprawdę tylko 6 składników (plus olej do smażenia i sól). Proste, prymitywne. Jednak z drugiej strony czaruje świetnością. Głęboki smak wołowiny, wzmocniony wybitnym aromatem zielonego pieprzu. Trochę ostre, trochę tajemnicze, bardzo wyraziste w ustach. Degustacja bitek wołowych w sosie z zielonego pieprzu, bez żartów, to pełna magia. Mięciutka […]

Ciasto z truskawkami

Ciasto z truskawkami

Pogoda przyszła i się człowiekowi nie chce gotować. Grillować to i owszem. Ostatnio robiliśmy grilla na 25 osób. We dwóch ledwo nadążaliśmy. No ale było warto. Dzisiaj na szybko, bo chociaż nic nowego nie robiłem, to mam zaległe ciasto, które Ninka zrobiła (z niewielką moją pomocą 😉 na Dzień Mamy. Ciasto dość dziwne, ponieważ ciasto, […]

Tarta czekoladowa z truskawkami (bez pieczenia)

Tarta czekoladowa z truskawkami (bez pieczenia)

Mówi się, że młodość musi się wyszumieć. Mówi się, że młodość pozwala na głupstwa. Ktoś mądry dodał też, że młodość jest piękna właśnie nie dlatego, że pozwala popełniać głupstwa, ale bo daje czas, żeby je naprawić. No to chyba już czas. Druga osiemnastka. Od jutra trzeba naprawiać, znaczy odchudzać. Ale dzisiaj jeszcze świętowanie młodości. Lepiej dzisiaj, niż jutro. […]

Filet z indyka w pomidorach

Filet z indyka w pomidorach

To takie danie z niczego. W zasadzie szybki pomysł jak przerobić dość sporą ilość zalegającego w lodówce fileta z indyka i kurczaka, która trafiła do lodówki w z okazji świąt Wielkanocy. Nie chciałem po raz kolejny robić dla Ninki fileta w panierce, czy stripsów z indyka. Na szczęście w pogotowiu były paluszki rybne, które wydawało […]

Sernik z nutellą

Sernik z nutellą

Masakra. Ten sernik z nutellą to masakra. Przeczytałem w oryginalnym przepisie (czyli tu), że porcja ma ponad 500 kcal. Wielkanoc jednak rządzi się swoimi prawami, więc nie ma co żałować. Przygotowanie jest lekko pracochłonne, niestety trzeba obrać 30 ciasteczek oreo z kremu. Co nie jest przesadnie przyjemne. A skąd w ogóle pomysł na takie sernik? Kiedyś […]

Beziki

Beziki

Dzisiaj zabraliśmy się z Ninką zamiast za sprzątanie mieszkania (to zostawiam sobie na dzisiejszy wieczór, ewentualnie jutrzejszy dzień), to na przygotowanie mazurków wielkanocnych. No a wiadomo, jak się robi ciasto do mazurka, to zostają dwa białka. No i cóż z nimi począć? Można przygotować bezy do ozdobienia rzeczonego mazurka lub do zjedzenia, tak po prostu. […]

Ciasto marchewkowo gruszkowe

Ciasto marchewkowo gruszkowe

Dzisiaj przygotowujemy się do opadów śniegu, które pewnie nas wszystkich (ale na pewno nie drogowców) zaskoczą w Wielką Niedzielę tudzież Poniedziałek. Dlatego śniadanie oprószyliśmy śniegiem, oto dowód: W związku z tym nie mogliśmy tego darować też poobiedniemu ciastu marchewkowo gruszkowego. Tak jakoś wyszło, że się niespodziewanie pojawiło. Co więcej, byłem przekonany, że Ninie nie posmakuje, […]