Twaróg na słodko z wanilią

Twaróg na słodko z wanilią

Dzisiaj bardzo niestandardowe śniadanie. Naleśniki. Niestandardowe dlatego, że nie ma Ninki, a to ona jest miłośniczką tychże. Ja nie przesadnie, ale dzisiaj jakoś naszła mnie ochota. Szczególnie, że wczoraj kupiłem bardzo przyzwoity eko czy rokoko twaróg półtłusty. Właściwie to już wczoraj mi się tych naleśników zachciało. Dzisiaj była tylko realizacja. Ninka jada je właściwie tylko […]

Klasyczne naleśniki

Klasyczne naleśniki

Dzisiaj na śniadanie mała zmiana. Zamiast pan cake, naleśniki. Takie bardzo klasyczne, z jednym wyjątkiem. Zamiast mleka, maślanka. Mleko przegrało z pragmatyzmem. Po protu maślanka została z wczorajszych placków, a karton mleka musiałbym otworzyć. Ja sam raczej mleka nie używam, więc z kartonu użyta byłaby tylko szklanka. Pragmatyzm ponad wszystko. W kuchni, szczególnie prymitywnej 😉 […]

Pasta z makreli (z twarogiem półtłustym)

Pasta z makreli (z twarogiem półtłustym)

Tak trochę przypomina słodką komunę, co? Taka pasta rybna. Wyżyny owoców morza czasów PeeReLu. Ciekawe czy jeszcze pamiętacie 🙂 Długo u mnie w domu zapomniana. Przypomniała mi o niej mama jakiś rok temu. Jak mi powiedziała, że ma twaróg z rybą wędzoną zmieszany, nie myślałem, że będę za nim tęsknił. Więc spokojnie mogę napisać, że […]

Placuszki pszenno – żytnie

Placuszki pszenno – żytnie

Pierwsza próba z mąką żytnią. Nigdy wcześniej jej nie kupowałem. Dlatego taka na razie „na łatwiznę”. Po prostu lekko zmieniony przepis na pancake. Do tego ja na śniadanie postanowiłem zjeść je na słono. Z masłem i… czarnym kawiorem. Wow. Idealne połączenie i w zasadzie bardzo dobry pomysł, jeśli chcecie podjąć nimi gości. Połączenie takie nie […]

Kanapki z pumpernikla i z szynką szwarcwaldzką

Kanapki z pumpernikla i z szynką szwarcwaldzką

Wracam do korzeni. W sensie publikuje przepis banalny, ale być może zapomnieliście już o czymś tak wybitnym jak pumpernikiel. Ten żytni, cienko krojony, utrzymujący długo świeżość, rodzaj pieczywa smakuje mi wyjątkowo. Generalnie lubię pieczywo, a najbardziej właśnie ciemne. Takie żytnie, lekko miodowe (jak np. chleb wileński) lub mokrawe (jak mój ulubiony „Zapiecek”) to magia w […]

Koktajl bananowo figowy bez cukru

Koktajl bananowo figowy bez cukru

To bardzo podobny przepis na koktajl z bananów i fig, jaki już wrzucałem. Ale ten jest tylko po to, żeby udowodnić, że da się go wypić nie słodząc 🙂 Bo po ostatnich wybrykach z naleśnikami, pizzą, pieczonkami (zwanymi również maścipulą), chyba muszę sobie narzucić rygor jedzeniowy. W sensie żreć mniej. To najlepsza dieta. Także polecam […]

Placuszki bananowe z gruszkami i miodem

Placuszki bananowe z gruszkami i miodem

Ninka uwielbia wszelkie rodzaje pan cake. Zdecydowanie bardziej niż nasze polskie naleśniki. Tym razem zrobiłem naleśniki, czy raczej placki bananowe z gruszkami, miodem i oczywiście cynamonem. Nie jest to śniadanie dietetyczne, więc nie łudźcie… mimo, że banan, gruszka, miód – wszystko brzmi bardzo zdrowo, to kalorie ma niejedną, nie dwie. Ale raczej jest zdrowo. Szczególnie […]

Koktajl bananowy z figami

Koktajl bananowy z figami

Dzisiaj efektywny poranek. Na śniadanie jedynie koktajl z bananów i figi, na który przepis właśnie czytacie. Bardzo pożywny, energetyczny, a do tego niezwykle smaczny. Idealny na posiłek przed przejażdżką rowerową. Prawie też jestem pewny, że dokładnie tak skomponowane śniadanie, powinni mieć dzisiaj, przed Wielkim Finałem nasi Wspaniali Siatkarze 🙂 Trzymacie za nich kciuki? Zresztą jeśli […]

Prosta focaccia

Prosta focaccia

Dostałem bardzo fajną patelnie do naleśników. W związku z tym, teraz w czasie wakacji z Ninką, nasze śniadania co drugi dzień (żeby nie było za dobrze 😉 wyglądają tak. Zazwyczaj z tymi naleśnikami to sytuacja wygląda w ten sposób: ja stoję przy kuchni i produkuję kolejne pan cake, a wszyscy pozostali na bieżąco wcinają. Kończy […]

Hummus z suszonymi pomidorami

Hummus z suszonymi pomidorami

Czasami robię sobie hummus. Bardzo lubię. Jednak tego dnia nie miałem na niego specjalnej ochoty. Zjadłem rano sałatkę z pomidorów i pochwaliłem się Kai jaki to teraz jestem fit. Kaja jednak zwróciła uwagę, że o ile sałatka faktycznie jest ok, to brakuje w niej (jadłem wersję bez grzanek) węglowodanów i czegoś tam jeszcze. Dało mi […]